Author
|
Comment
|
misza
2002-01-26 06:49:12
|
Re: Zagadka
Kiedys dyskutowalem o tym z Guinea. Kilka razy mi sie to zdazylo wtedy gdy mialem slaba armie i chyba komp po przeliczeniu ocenil, ze nie mam szans na wygranie i dla tego proponowal ucieczke. Oczywiscie byl w bledzie . Niestety Guinea nie mial takich przypadkow i temat sie zakonczyl.
|
Guinea
2002-01-26 12:49:09
|
Re: Zagadka
To mi się zdarzyło niedawno jak przez przypadek dałem Quick Combat, ale że zwykle sam walczę, to nie było o czym dyskutować. W trakcie walki komp nigdy nie zaproponował mi ucieczki.
|
Dante
2002-01-27 02:13:07
|
Re: Zagadka
Ja nigdy nie uzywam quick combat. Ten kretyn potrafi schrzanic kazda sytuacje. Nawet gdy mam ogromna przewage sil, to komp jeszcze sobie wymysli ze rzuci pioruna i zmarnuje mi kilka punktow many...
|
Dreppin
2002-01-27 05:25:53
|
Re: Zagadka
rzucanie pioruna to jeszcze nic, kiedys na takim statku gdzie sa te wight'y (bylo ich po 3 w kilku grupkach) mialem silna armie, walka byla kwestia kilku klikniec, ale ze szkoda bylo mi na nie energii ;), kliknalem auto-combat, a ten palant co? przyzywa zywiolaki.. w glowie sie nie miesci jak mozna robic takie bledy w AI...
|
Mr Pool
2002-01-27 11:52:37
|
Re: Zagadka
Ingham-ie, mnie taka sytuacja pojawiała się dość często, w różnych sytuacjach, zawsze krytycznych. Nie pamiętam czy te walki wówczas wygrywałem czy nie, w każdym bądź razie gdy nie mamy artilery, a mamy balistę to jest ona obsługiwana przez kompa . Komp podczas każdej walki zawsze liczy siłę naszą i przeciwnika (kompa ) Liczenie polega na sumowaniu PK wszystkich jednostek.
Jeżeli różnica przekroczy określoną wartość + ilość różnych jednostek wroga i ich speed to taka kalkulacja powoduje u kompa podjęcie decyzji o poddaniu się . W momencie kiedy posiadamy "balistę", "namiot medyka", lub "katapultę"(atak na zamek) i są one obsługiwane przez kompa, to taka informacja zawsze nam się pojawi.
Ja już nie raz korzystałem z tego dobrodziejstwa, by móc zadać jeszcze jakiś cios przeciwnikowi i zdążyć się jeszcze poddać, a było to możliwe tylko dzięki kompowi
|
Dante
2002-01-28 01:44:36
|
Re: Zagadka
Zalezy czyje jest te kilka pktow many. Bo jesli barbarzyncy czy rycerzyka to takiemu po prostu czesto nie starczy nawet many. Wtedy mana na wage zlota, inna sprawa ze ciezko ja zwazyc.
|
Guinea
2002-03-02 07:50:44
|
Re: Zagadka
Dwie zagadki z Astral Wizard: 1) Ilu nekromantów potrzeba żeby zmienić żarówkę? 2) Po co 50 czarnych smoków przeleciało przez pole bitwy? (Uwaga: odnosi się do HoMM2)
|
misza
2002-03-05 07:39:16
|
Re: Zagadka
Ta pierwsza zagadka coś mi się nie podoba, ale obstawię pięciu Co do drugiej... może nie mieli innej drogi?
|
Guinea
2002-03-05 08:35:31
|
Re: Zagadka
Niestety nie zgadłeś. Może ktoś jeszcze spróbuje, a nie to podam odpowiedzi ;)
|
Sezerp
2002-03-07 00:31:53
|
Re: Zagadka
Odpowiedz na druga zagadke: -zeby zabic tego groznego, wrednego, jednego halflinga.
|
Guinea
2002-03-07 06:02:20
|
Re: Zagadka
Brawo! Dokładnie tak! Mogły jeszcze zrobić to aby zaatakować pięciu wspaniałych łuczników lub trzech niesamowicie celnych orków ;))
|
Giater
2002-03-11 01:59:28
|
Re: Zagadka
Nekromantów do żarówki? Hmmm. Może z 9? jeden trzyma żarówkę a 8 kręci domem (po 2 na każdy róg). A może dranie też widzą w ciemności i nie chcą żarówek?
|
Ingham
2002-03-11 04:26:04
|
Re: Zagadka
Ja wiem, ja wiem! Nekromantów może być dwóch, albo nieskończona ilość (zależy z jakiej perspektywy na to spojrzeć). Jeden wykręca żarówkę, a że jest tak niezdarny, to spada ze stołka i się zabija. A drugi jest od tego, żeby go wskrzeszać, po czym ten pierwszy znowu próbuje... i tak w nieskończoność!
|
Guinea
2002-03-11 06:55:35
|
Re: Zagadka
Dokładnie. Ja jestem za dwoma ;))
|
Giater
2002-03-12 01:59:59
|
Re: Zagadka
Tak, 2 to dobra liczba. Ale co będzie jak ten pierwszy spadnie na drugiego i obaj zginą?
|
Sezerp
2002-03-12 02:49:44
|
Re: Zagadka
Wystarczy, ze ten na dole jest wampirem. Wtedy nawet jesli zlamana kosc przebije mu serce, to coz, bedzie bolalo, ale kosc licza to nie osikowy kolek...
|
Giater
2002-03-12 04:29:37
|
Re: Zagadka
all in all do żarówki trzeba dwóch nekromantów, w tym jeden wampir!
|
Guinea
2002-03-12 09:26:04
|
Re: Zagadka
Właściwie chyba wystarczyłby tylko ten wampir. Zamieni się taki w nietoperza, spróbuje odkręcić żarówkę, kopnie go prąd, spadnie, wstanie i zacznie od nowa. Po jakiś stu latach żarówka będzie wykręcona, po następnych stu wkręci nową (która już nie będzie zbyt nowa). Zajmie to łącznie 200 lat, ale przecież nekromantom sie nigdzie nie spieszy ;))
|
Giater
2002-03-13 00:56:38
|
Re: Zagadka
Ciekawe co na to wszystko żarówka?!
|
Ingham
2002-03-13 03:45:32
|
Re: Zagadka
Żarówka na to: "Niemożliwe..."
|