Author
|
Comment
|
Rajst
2002-05-10 02:48:21
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Co do stopni w kolejnym turnieju to krótko bo już o tym pisałem wcześniej – nie jest powiedziane, że musi być ich 30, przecież można opracować system 10 stopniowy. Chodziło mi tu raczej o większe zróżnicowanie i dokładne pokazanie kto jest już „weteranem”, czyli kimś kto naprawdę toczy wielkie boje, a kto dopiero raczkuje bądź wynajmuje siebie do pojedynczych zadań. Osiągnięcie kolejnego stopnia miało by być bardzo trudne dzięki czemu nie mielibyśmy połowy lordów, a drugiej połowy samych mistrzów. Nie zgodzę się z Tobą Colonie, że taki system by ograniczał turniej, wręcz przeciwnie mógłby on trwać bez ograniczeń (bez dyskusji na temat – „skoro to jest turniej to musi mieć swój koniec”). Poza tym nikt nie mówi, że taki „turniej” trwałby pól roku albo krócej, przeciwnie mógłby on się toczyć całymi latami (jak by była taka potrzeba), krótkie były by pojedyncze starcia. Co to daje? Otóż bardzo dużo, wystarczy spojrzeć na ST – tu cała czołówka teraz tylko przysyła kolejne poprawki, czyli misje które raz się już odbyły toczą ponownie (pewnie za sprawą jakiegoś wehikułu czasu ). Dla mnie takie krótkie, nazwijmy to, misje bardzo urozmaiciłyby rozgrywkę i nie koniecznie musiałyby się wiązać z „ojciec prać?” tylko konkretnym zadaniem. Jeszcze jedno „(...)mistrz mistrzowi nigdy nie jest równy, a istniejące statystyki to nieźle pokazują(...)” – mistrz mistrzowi, lord lordowi, kapral kapralowi, kadet kadetowi itp. – pewnie że nie jest równy, ale skoro jest dużo lepszy to dlaczego nie może mieć wyższego stopnia?
Ostatnie pytanie, dlaczego wszystko ma wyglądać tak samo? Troszeczkę innowacji, przecież zawsze trzeba kroczyć do przodu, stanie w miejscu do niczego nie prowadzi. Zresztą powoli jaskinia zaczyna mieć konkurenta – mauzoleum, a pewnie w przyszłości ktoś inny postanowi stworzyć sobie inną jaskinię i nie jest powiedziane, że będzie ona gorsza. Zatem wprowadzajmy nowości. Oczywiście ktoś inny z obecnych forumowiczów może mieć inny pomysł, może Ty Colonie masz jakąś lepszą propozycję i pragniesz się z nami nią podzielić?
Tak czy inaczej ja uważam, że jakieś zmiany są konieczne. Przecież nie gramy zawsze tylko w jedną mapkę naokrągło. Ściągamy gotowe z internetu, tworzymy własne, wymieniamy się ze znajomymi itp. System zaproponowany przez Giatera (przypomnę krótkie starcia np. 1 miesiąc) daje możliwość grania co miesiąc nowej mapy, misji czy czegoś tam jakoś nazwanego. Oczywiście, jak już wspominałem, wymaga on większego zaangażowania i pracy (w ST i NT zostały stworzone sejwy raz i koniec pracy, nikt się nie martwił co będzie dalej), tu trzeba będzie powiedzmy co miesiąc tworzyć nową misję.
|
Colon
2002-05-10 10:40:10
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Odnoszac sie do tytulow mialem na uwadze propozycje wprowadzenia nomenklatury wojskowej - i temu sie sprzeciwialem, gdyz nie jest to w atmosferze Jaskinii. W tej chwili mamy 5 mozliwych tytulow (w tym 2 przechodnie). Jesli o mnie chodzi, dodanie np. trzech nowych nie stanowi wielkiego problemu, ale tez jak mowie specjalnie niczego nie zmienia. Siedzac od roku w Jaskinii znam wiekszosc niuansow kryjacych sie za zestawieniami i statystykami i kazdy bywalec Jaskinii tez to wie. Nowe tytuly mialyby wiec jakies walory dla nowych Jaskiniowcow.
Jesli chodzi zas o sam Turniej H4, to chyba nie rozumiemy tego pojecia tak samo. Formule, jaka proponujesz mozna z powodzeniem zastosowac (i juz tak sie dzieje) w Turnieju Map - jest on wystarczajaco elastyczny.
Esencja Turnieju H4 w moim i chyba tez wielu innych rozumieniu mialaby byc walka, gdzie licza sie straty twoje i przeciwnika - tak jak ma to miejsce w ST i NT.
Moze zle zrozumialem Giatera, ale w jego wizji krotkie , miesieczne (ograniczone czasowo) walki na jednym stopniu mialyby byc wymagane by pojsc dalej. W takim ukladzie po owym miesiacu ci , co nie mieli mozliwosci wziecia udzialu nie mieliby szans dolaczenia do dalszych rozgrywek. I temu sie sprzeciwiam.
|
Rajst
2002-05-11 01:10:56
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Jeżeli chodzi o nomenklaturę wojskową to zgoda, nie przenośmy tu XXI w. do czasów magii. Mówiąc o układzie szeregowy-marszałek miałem na myśli po prostu zróżnicowanie (każdy chyba wie kto to szeregowiec a kto marszałek i który z tych tytułów jest wyższy stopniem).
Czy naprawdę niczego nie zmieniłoby wprowadzenie np.10 stopniowego tytułowania? Powtórzę się, ale wystarczy zajrzeć na arenę – NT lordowie – 3; mistrzowie – 10; pogromcy – 6; śmiałków łącznie 32 i w dodatku H4 :) (czyli brak już większego zainteresowania turniejami H3) dalej mamy ST – lordowie – 8 (proszę spojrzeć na rozbieżność pomiędzy 1 a 8 jest różnicy 3705 pkt.); mistrzowie – 21 (tu 912 pkt. różnicy); uczestników – 69. Co to jest za zróżnicowanie. Jak widać mamy lordów, mistrzów, pogromców dodatkowo w NT i kadetów. Porównaj tytuł Goomiaka w NT i Trolla (2059 pkt. różnicy) – obaj są po prostu kadetami. W tym wypadku należy po prostu powiedzieć kadet kadetowi nie jest równy i tyle prawda? Otóż zmodyfikowanie tytułowania zmieniłoby bardzo dużo – wyróżniłoby graczy bardziej zaangażowanych i naprawdę starających się o jak najlepszy wynik a tu proszę NecSTR 41 (kadet) i NecSTR 112 (KADET) :) – oczywiście nie przepisuję tu całych dokonań poszczególnych graczy (patrz arena). Nie chcę również zniechęcać początkujących ale zachęcajmy bardziej i tych dłuższym stażem. Przecież takie pośrednie stopnie bardziej by oddały poziom gracza (oczywiście i tu na danym poziomie mielibyśmy zróżnicowanie, ale jak mniemam nie byłoby to aż tak rażące).
Nie wiem jak bardziej obrazowo mam wytłumaczyć mój punkt widzenia. Po prostu nic dodać nic ująć. Oczywiście awans pomiędzy jednym a drugim i potem kolejnymi stopniami kariery byłby dosyć trudny i wraz z wyższym poziomem ten próg musiałby się podnosić. Mam również pomysł jak różnicować w danej klasie wojowników – jeżeli ktoś naprawdę by się wyróżnił mógłby być nagrodzony np. orderem (oczywiście wraz z awansem na wyższy stopień taki order już zdobiłby ścianę naszego śmiałka, ale i tu mielibyśmy pewien rodzaj wyróżnienia najlepszego „powiedzmy wojaka”).
Jeszcze jedno – nowy rodzaj tytułowania wcale nie miałby mieć odniesienia do nowych jaskiniowców. Rozpatrujemy przecież cały czas turniej dla HOMM4. Czy powiedzmy Rastlin może się upominać o tytuł pogromcy w ST – nie bo tam nie przewidziano takiego tytułu, jeżeli chciałby być pogromcą to musiałby zagrać w NT prawda? (abstrahuję tu od sytuacji niemożności w jego przypadku brania udziału w NT – jest jego sędzią :) ). Zatem krótko – nowe tytuły owszem ale do turnieju H4.
Jeżeli zaś chodzi o turniej map to oczywiście można go potraktować jako, powiedzmy, próbę a dokładne zasady i bardziej sprecyzowane stopnie myślę że dopiero będą podane w późniejszym terminie. Turniej map był zorganizowany bardzo pochopnie i już teraz pojawiają się pewne problemy chociażby z pachem. Problemy będą się nawarstwiały, a twórcy m.in. Rastlin będą musieli wyciągnąć wnioski i jakoś sobie z tym poradzić.
Dalej Piszesz – „Esencja Turnieju H4 w moim i chyba tez wielu innych rozumieniu mialaby byc walka, gdzie licza sie straty twoje i przeciwnika - tak jak ma to miejsce w ST i NT.” – zgoda, ja poddałem pomysł, że mógłby być również czasami jakiś inny alternatywny punkt końcowy danego zadania (tak to nazwijmy). Oczywiście nie musi się on przyjąć – walka jest dobra, chociaż co to za przywódca, który nie potrafi myśleć (na marginesie Jojo poddał ciekawy pomysł do rozpatrzenia – wprawdzie muszę go jeszcze co najmniej ze dwa razy przeczytać, dużo tego jest, ale kto wie może turniej H4 powinien ruszyć w tym kierunku?).
Jeżeli natomiast chodzi o pomysł Giatera to ja go zrozumiałem w ten sposób (oczywiście mogę się mylić – nie siedzę w jego głowie :) ): krótkie miesięczne starcia owszem, kto je rozegra zdobędzie swoje punkty a kto nie będzie mógł akurat stoczyć tych pojedynków to ich nie zdobędzie koniec kropka i już. Będzie natomiast mógł uczestniczyć w kolejnej misji i tam się wykazać. Tak jak powiedziałem nie ma sensu przenosić się w czasie i w nieskończoność męczyć jedną misję, po której łupy zostały podzielone przez uczestników wyprawy. Zresztą w tych słowach troszeczkę sobie zaprzeczasz – twierdzisz bowiem, że mapa tygodnia jest bardzo elastyczna, ale przecież zgłoszenia do niej każdy może przysyłać przez miesiąc potem zapewne będzie kolejna mapa tygodnia itd. (no chyba, że ja coś źle zrozumiałem albo czegoś nie doczytałem w regulaminie). Zatem, jeżeli drogi Colonie nie wyrobisz się z jakiś powodów z nadesłaniem zgłoszenia w przeciągu miesiąca do mapy tygodnia to i tak klops – będziesz sobie mógł grać w nią w domu tylko dla własnej przyjemności i nawet jeżeli po np. 2 miesiącach osiągniesz najlepszy wynik z dotychczas przysłanych to nic z tego BO ŁUPY ZOSTANĄ JYŻ ROZDANE. Cóż widać z tego, że Twój sprzeciw i tak na nic ponieważ karty zostały już rozdane.
Nie zrozum mnie źle, nie chcę tu się z Tobą przekomarzać kto ma rację a kto nie, ja pragnę dojść do jakiegoś konsensusu w jaki sposób ma wyglądać turniej H4. To bardzo dobrze, że toczą się tu dyskusje na ten temat, ponieważ można opracować system, który byłby jak najlepszy w każdym calu (jeżeli w ogóle coś takiego jest możliwe), ponadto nie jest to wizja jednego człowieka – przecież ktoś inny może mieć jakiś lepszy pomysł. Ja osobiście zachęcam do wysnuwania swoich koncepcji, być może po poskładaniu tego w jakąś całość wyjdzie nam najlepszy turniej jaki jest tylko możliwy :).
|
Colon
2002-05-11 12:22:02
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Tytuly: opisales wlasnie Rajscie szczegolowo to, o czym wczesniej mowilem - nieporownywalnosc wiekszosci wynikow (w ST dochodza jeszcze rozbieznosci miedzy wersjami gry a mozliwosciami rozgrywania turnieju). Ale to bylo wiadome od samego poczatku i nie slyszalem zeby nawet sami zainteresowani mieli o to pretensje. Kazdy kto widzi wyniki, statystyki i umie myslec wyciagnie odpowiednie wnioski. To czego sie domagasz to tylko pewne sformalizowanie roznic (a z mojego punktu widzenia nawet raczej komentarz, zwalniajacy po czesci z myslenia). Jak mowilem, dla mnie te czy inne slowa nie sa problemem, interesuje mnie to, co sie za nimi kryje. Chcesz nowych tytulow, przekonaj do tego zarzadzajacych Jaskinia. To chyba jest jednak drugorzedna sprawa.
Co do Turnieju H4, to z tego co wiem Turniej Map nie jest jego chwilowym substytutem i poligonem doswiadczalnym, lecz odrebna caloscia. Pragniesz mozliwie najbardziej swobodnej rozgrywki i wykorzystania wszystkich jej mozliwosci. To jest znacznie latwiejsze do zrobienia wlasnie w Turnieju map. Wszelkie ograniczenia formuly Turnieju H4 (walk) wynikaja raczej nie z naszego konserwatyzmu, lecz z okreslonych mozliwosci zaangazowania tworczego i organizacyjnego prowadzacych. Do Turniejow ST i NT tez bylo wiele roznorodnych koncepcji, ktorych udalo sie nam zrealizowac tylko czesc. Wszelkie sugestie i uwagi sa cenne, ale trzeba takze byc swiadomym ograniczen. Konsensus wokol Turnieju H4 bedzie wiec raczej wynikal z naszych mozliwosci organizacyjnych (i realnosci terminu realizacji) a nie polegal wylacznie na wyborze najlepszego z mozliwych konceptow.
Na pewno wiec zaangazowanie kazdego z nas w fazy realizacji turnieju uczyni go lepszym, ale w ostatecznym rozrachunku problem sprowadza sie do fizycznego stworzenia i przetestowania map i opracowania zasad. I na pewno, jesli gotow bylbys przyjac na siebie czesc tego zadania, ujrzysz choc czesc swoich koncepcji wcielonych w zycie.
|
jOjO dwarf
2002-05-11 12:35:01
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
doceniam zaangażowanie w dyskusję osobiście (sorki, ale tak jest) śmieszą mię owe ordery i medale, tu i ówdzie rozdawane na turniejach HoMM, ale cóż ;)
największy ból, to niedorobiona czwórka ;(
znów pojawił się programik, tym razem do edytowania SEJWÓW
i jak w takim razie robić turniej offline?
|
Rajst
2002-05-12 02:38:11
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Nie wiem czy, dlatego że tak dużo napisałem w poprzednim topiku jest przyczyną niejasności. Powtórzę więc NIE CHODZI MI O ZMIANY ANI W ST ANI W NT, TYLKO O INNOWACJE DO TUTNIEJU H4. Czy to jest tak trudno zrozumieć? Nikt nie mówi o zabieraniu tytułów już raz rozdanych i dotyczących zupełnie innych turniejów.
Powiedz mi czy to, że mamy przed sobą dwie osoby, które odpowiednio na pagonach mają plutonowego i kapitana, jest komentarzem zwalniającym z myślenia? Czy uważasz, że najlepiej na czole jednego napisać jestem lepszy bo mam więcej misji za sobą i więcej punktów? Piszesz o jakiś słowach, które nie są dla Ciebie problemem, ale cały czas ten problem pogłębiasz. Piszesz, że interesuje Cię to co się kryje za danymi słowami – czyli co Cię tak naprawdę interesuje? Dla mnie to jest oczywiste mistrz jest lepszy od kadeta, wielki mistrz jest lepszy od mistrza, stopień kapitana jest lepszy od stopnia plutonowego czy stopień IX dan jest lepszy od stopnia I dan itp. W życiu gdzie się nie obejrzysz możesz zobaczyć mnóstwo podobnych różnic. Po to zostały stworzone różne stopnie, powiedzmy kariery, ażby jakoś zróżnicować pewnych ludzi. Pracownik jest pracownikiem, kierownik kierownikiem a dyrektor dyrektorem – żaden z nich nie ma na czole napisane odpowiednio 378pkt., 783pkt. i wreszcie 3456pkt. – oni po prostu mają odpowiedni tytuł. I wcale nie jest to DRUGORZĘDNA SPRAWA jak to określiłeś.
Nie mam zamiaru również bombardować Rastlina, Jojo, Wwalkera czy też Behemota meilami typu: ten pomysł jest naprawdę super wciel go w życie, a zobaczysz jakie dobre będą jego efekty. To jest bezsensowne. Po to wypowiadam się tu żeby wszyscy mogli to przeczytać i jakoś się ustosunkować. Jojowi nie podoba się pomysł z orderami w porządku, ale nic nie mówi na temat 10 stopniowej kariery.
Co do turnieju map. Może i jest on odrębną całością, ale jeszcze nie do końca jeszcze jest dopracowany. Zresztą cały czas trwają dyskusje na temat turnieju h4 oraz rozważania czy w ogóle jest sens coś takiego tworzyć (patrz komentarz Jojo). Ponadto nawet Rastlin (twórca turnieju map) zostawia sobie boczną furtkę – mam na myśli kolejne pacze, które to będzie trzeba doinstalowywać, a może ich być XX.
Jeżeli chodzi o różnego rodzaju koncepcje to przecież już ich jest kilka. Jeżeli chodzi o zaangażowanie to chyba widać, że mnie zależy na tym aby turniej h4 był jak najlepszy w każdym calu i nie trzeba mi przypominać, że z różnego rodzaju koncepcji będzie ostatecznie zrealizowana jakaś ich część – to jest po prostu oczywiste. Czy gotów byłbym przyjąć jakieś zadania na siebie – oczywiście jeżeli byłaby taka potrzeba, ale nie dlatego żeby moja wizja była wcielona. Problem w tym że są ludzie posiadający znacznie większe doświadczenie w tworzeniu turniejów i niekoniecznie jest im potrzebna pomoc w samej realizacji. Ja tu poddaję określone pomysły, ale czy one będą wzięte pod uwagę czy też nie to już nie ode mnie zależy.
Jeszcze jedno piszesz tu o braku mojego zaangażowania – choć to nie jest zgodne z prawdą (podsuwam przecież pomysły), natomiast sam nie Dałeś jakiegoś konkretnego swojego pomysłu na turniej h4 – Ty po prostu krytykujesz to co wcale niekoniecznie jest złe (przypominam, że nie ja sam twierdzę iż zmiany by się przydały – poczytaj troszeczkę wcześniejszych wypowiedzi).
|
jOjO dwarf
2002-05-12 03:39:17
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
ekhm, Rajście drogi to do mnie, czy wcześniejszych wypowiedzi? :)))
a co do wielostopniowej hierarchii, tom się nie wypowiadał, bo koncepcja jest zbyt ogólna (jeszcze)
jeśli będę widział bardziej rzeczową propozycję (nazwy i wymogi) to z chęcią skomentuję (a i pewnie poprę :) )
|
Rajst
2002-05-12 04:16:42
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Poprzedni mój topik to odpowiedź na topik Colona. Choć i do Twojego (chodzi o ordery) również się tam w pewnym miejscu ustosunkowałem. Jeżeli chodzi natomiast o te całe stopnie to nie pracowałem jeszcze nad tym ponieważ jak narazie spotykałem się z samoą krytyką. Postaram się nad tym popracować, choć bez sprecyzowania zasad turnieju i wiedzy na temat możliwości zdobywania w nim punktów jest to trochę syzyfowa praca. No ale od czegoś przecież trzeba zacząć prawda?
|
Colon
2002-05-12 12:02:59
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Szanowny Rajscie: Jeśli chcesz to możemy powymieniac troche zlosliwosci na temat naszych cech charakteru e-mailowo, szkoda na to miejsca na Forum...
Wbrew temu co sugerujesz czytam (w miare mozliwosci czasowych, które nie sa za duze) uwaznie wiadomosci zawarte na forach Behemoth's Lair i staram się wypowiadac wówczas, gdy jest cos, co mnie intryguje. To, ze Twoje propozycje tytulow dotycza H4 powtorzyles już kilkakrotnie i doprawdy nie wiem dlaczego ciagle to podkreslasz - od poczatku pisalem wlasnie o propozycjach do Turnieju H4.
Dziwnym trafem mam o Twoich wypowiedziach (w roznych topikach) podobna opinie jak Ty o moich - doglebnie krytykujesz to co jest, w zamian rzucajac luzne strzepy pomyslow, które niech kto inny dopracuje, bo sam nie poczuwasz się na silach. Przyznam, ze wlasnie to mnie wkurza w (nie tylko Twoich) postach - dokonac krytyki, proponujac niewiele w zamian i oczekujac, ze ktos cos zrobi. (Jak chcesz zobaczyc probke takiego stylu z innej niż osobista perspektywy to zajrzyj do forum angielskojezycznego i poczytaj wypowiedzi Joly Jokera - bardzo mi przypominaja Twoje). Dlatego wlasnie zaproponowalem, bys zaangazowal się w cos konkretnego - luzne uwagi fajnie się czyta, ale zwykle maja one niewielki wplyw na bieg wydarzen.
Ponieważ Twój staz na Forum jest dosc krotki, możesz nie wiedziec ze moje wypowiedzi tez były wielokrotnie krytykowane (od samego poczatku) i bynajmniej nie obrazalem się z tego powodu.
Faktycznie konkretnego pomyslu czy sugestii do Turnieju H4 (poza powiazaniem recenzji z Turniejem Map - i tam mogles zobaczyc jak wyglada KONKRETNA propozycja) jeszcze nie podalem - ale Ty tez nie. Gdybys jednak zajrzal do archiwalnych topikow, znalazlbys tam sporo roznych koncepcji, które tam prezentowalem.
Ja tez mogę przytoczyc pare wypowiedzi innych za tym, czy przeciwko tamtemu, a potem oglosic, ze podli konserwatysci i obmierzli wstecznicy nie chca zrozumiec i wprowadzic moich innowacji. Nie wiem, dlaczego tak cie zabolaly moje slowa o tytulach - uwazasz, ze nie mogę mieć wlasnego zdania? Żeby było smieszniej, przypisujesz mi Twoje wlasne wczesniejsze wypowiedzi i stosujesz zupelnie nieadekwatne analogie (tak z ciekawosci, ile map ST czy NT rozegrales - chyba nieduzo).
Mam dosc duzy staz, zwlaszcza w ST i jakos nigdy mi dodatkowych tytulow (splendorow?) nie brakowalo (na Forum tez się nikt takowych nie domagal), wiec i na ilosc tytulow w H4 z pewnoscia bym nie narzekal. Glownym motywem uczestnictwa w Turniejach H3 była dla mnie mozliwosc porownania (jakkolwiek niedoskonala) moich umiejetnosci z umiejetnosciami innych i sama przyjemnosc z gry plynaca. Dlatego twierdze (i będę twierdzil), ze tytuly sa kwestia drugorzedna.
|
Rastlin Arch
2002-05-12 12:38:38
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Tytuły tytułami ale najlepiej poradzili sobie z nimi na H3Trio – zależały od pozycji w rankingu- co myślicie gdyby właśnie takowe zostały wprowadzone w MT? Takie rozwiąznie ma bardzo wiele zalet... i jest straszliwie łatwe do wprowadzenia. Tytuły mogły by być odzwierciedleniem najlepszych klas z H4... zresztą co ja tu pisze:0- to nie ten topick
|
Rajst
2002-05-14 03:08:59
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
Szanowny Colonie! Jeśli chcesz wyrazić więcej złośliwości w stosunku do mojej osoby za pomocą poczty to proszę bardzo oto kontakt do mnie. Twierdzisz, że piszesz komentarze tylko do rzeczy, które Cię intrygują. Nie rozumię co jest intrygującego w pomyśle na wprowadzenie czegoś nowego? Podkreślałem fakt wprowadzania zmian do H4 ponieważ miałem cały czas wrażenie, że Ty z jakiś powodów obawiasz się jakiegoś zamieszania w ST czy też NT.
Jeżeli chodzi o „dziwny traf” i opinie to chciałem zauważyć, że ja tylko się sprzeciwiłem pomysłowi dotyczącego recenzji map przez graczy. Popraw mnie jeśli się mylę, ale nie wydaje mi się żebym w „różnych topikach” uparcie krytykował Twoje pomysły. Dalej – „(...)Przyznam, ze wlasnie to mnie wkurza w (nie tylko Twoich) postach - dokonac krytyki, proponujac niewiele w zamian i oczekujac, ze ktos cos zrobi.(...)” – pomyłka jeżeli chodzi o pomysł recenzji map to już dawno się skontaktowałem z osobą, która niestety ale poddała trochę lepszy pomysł od Twojego dużo wcześniej. Dlaczego jeszcze nie ma efektów? Cóż, nie ma nic od razu, poza tym i inni ludzie również mają wiele obowiązków i brakuje im czasu, tak jak Tobie.
Piszesz, że mam krótki staż na forum – zgoda, zarejestrowałem się całkiem niedawno, ale turnieje śledzę od bardzo dawna, a jakbyś zobaczył sobie ranking archiwalny to mógłbyś zauważyć tam gracza o nicku SEBA – to właśnie ja, a że nie mogłem uczestniczyć dalej w ST to jest już moja sprawa dlaczego tak się stało. Pytasz mnie się ile map rozegrałem w turniejach ST i NT – otóż jeżeli chodzi o ST nie będę się powtarzał nie wspomnę też o archiwum (nie było tego dużo, ale zawsze coś i w dodatku to pierwowzór ST), ale co do NT to porównaj sobie liczbę zgłoszeń moich ze swoimi, a i nie zapomnij zajrzeć na ranking extra – czy było ich niedużo? Sam sobie odpowiedz na to pytanie. Ja tylko proszę jak o czymś się Wypowiadasz to najpierw sprawdź czy to co chcesz napisać pokrywa się z prawdą.
Ostatnie słowo – wcale nie zabolały mnie Twoje słowa dotyczące tytułów, ja po prostu broniłem swoich racji popierając je argumentami, a nie tak jak Ty „niech zostanie tak jak było bo mi się podoba” – wybacz, ale to nie jest żaden argument. Jedno jest pewne forum to nie miejsce na takie dysputy, dlatego jeżeli miałbyś jeszcze jakieś ewentualne niejasności bądź też pytania do mnie to napisz (kontakt podałem na początku), tu po prostu zaczynamy robić z siebie pośmiewisko i zachowywać się jak dzieci, którymi przecież nie jesteśmy prawda?
|
jOjO dwarf
2002-05-14 07:03:37
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
ale na poważnie, to ja jestem zainteresowany zarysem koncepcji nowych tytułów!
nawet jeśli nie dojdzie do TH4, to i tak może to być ciekawym w którą stronę można pójść...
|
Rajst
2002-05-15 03:30:25
|
Re: Co do tytulow i Turnieju
OK już zacząłem nad tym prace. Jak będę miał więcej konkretów to Ci wyślę.
|
jOjO dwarf
2002-08-23 07:03:43
|
Nowe Oblicze Areny
well, na 1.IX., wraz z nowym sezonem PA, planuję udostępnienie NOA ;)
w tej kwili jest prawie OK :), można zerknąć: Nowe Oblicze Areny
Uwagi nt. Nowego oblicza Areny ślijcie do mnie
|
jOjO dwarf
2002-09-08 15:00:53
|
Novoje Lico Areny ;)
szukamy (z Miszą) kogoś chętnego do pomocy w redagowaniu rosyjskiej wersji Areny
prócz współpracy (na jakiś czas) przy tłumaczeniu tego co jest (kilka regulaminów i opisy na stronach) trza później na bieżąco tłumaczyć niusy...
ftoś chętny?
|
1
visitor
in the last 15 minutes:
0
Members
-
1
Guest - 0 Anonymous
|
|
|
|