|
Author
|
Comment
|
Rastlin Arch
2001-10-03 12:28:56
|
Re: Arena - koncepcja
Widzę że uderzasz w moje klimaty Obywatelu. Bardzo mnie to cieszy.
Haggarda? Hhmm znowu się walłem o jedną literkę ;( Merle'go? Sama tego nie wiem. Ale jeśli to ten od ,,Awaking The Centuries” to myślimy o tym samym. Znasz może jakieś strony POLSKIE o tym wykonawcy? -może o innych ciekawych grupach.
Lopezie masz częściowo rację. H4 już bardzo blisko i wątpić można czy kiedykolwiek w NT będzie tyle zgłoszeń co w ST. Szkoda że nie było mnie na Forum gdy proponowałeś nieregularne armie – bo to pomysł najbardziej sensowny, logiczny i sprawiedliwy.
Poczekajmy może do czasu powrotu jOjA.
Ciekawi mnie jak to będzie wyglądało w H4.
|
ObywatelEracji
2001-10-03 19:22:07
|
Re: Arena - koncepcja
Z tym Merle Haggardem to nie bylo calkiem powaznie Rastlinie ; ) To jest stary piosenkarz country, juz dziadek zreszta. Poszukalem zespolu Haggard, o ktory pytales, znalazlem kilka ich utworow, ale niestety zadnej polskiej strony. Z muzyka to u mnie jest tak, ze latwiej wymienic czego NIE slucham niz odwrotnie. A nie slucham, bez wyjatkow, rap, hip hop i disco polo ; )
Z tego gatunku moge Ci polecic Therion, Savoiur Machine, Delerium (ktorego Behemoth jest niekwestionowanym koneserem) i moze Clan of Xymox, ale ten ostatni to juz nieco inny kierunek. I tutaj znowu - nie znam ich polskich stron. Ale obszerne fragmenty ich tworczosci sa do zdobycia w kazdym programie "dzielmy sie" ; )
|
Rastlin Arch
2001-10-02 12:01:23
|
Re: Arena - koncepcja
Ja również życzę jOjOwi bardzo szybkiego powrotu do zdrowia.
Hetman jOjO jeśli się zdarzy że ktoś przejmie prowadzenie turnieju na pewno wyrazi zgodę na poprawki map. Inna sprawa że zgoda być musi!- aby poprawki oczywiście wprowadzić.
Jamby jednak zmienił wszystko prócz Castle. Powinno przecież być coś naprawdę łatwego dla tych co w Hirosa grać najlepiej nie potrafią ( procz tego wielka radość z tych wyników koło 100 ).
Początkowo myślałem o wprowadzeni ilości z ST. Pomysł okazał się jednak do kitu ponieważ największe zagrożenie stanowią jednostki z 1 i 2 lewelu a te bardzo łatwo było oślepić. Sprawiało to że walka stawała się prosta ;(
Można powrócić do grania nie ulepszonymi jednostkami – ale chyba wszyscy mają ich już dosyć z ST.
Łatwo zauważyć że w NT strategia na 4 pierwsze bitwy jest prawie zawsze taka sama. Może jakoś by to zmienić?
Wielkość armii początkowej wprowadził bym ,, nieregularną” tzn. tak aby każda jednostka mogła coś powiedzieć na polu bitwy. Logicznie przecież podsumowując nigdy w 1 tygodniu ( prawie ) nie produkuje się 6 i 7 lewelowych jednostek.
Ps. Słucha może ktoś z was Nightwish lub Haggrda?
|
ObywatelEracji
2001-10-02 14:02:43
|
Re: Arena - koncepcja
Qrde, nie chce byc wscibski, ale te klopoty zdrowotne naszego jOjO, to chyba nic powaznego ? Zdrowiej nam Hetmanie !
Zamkowa armie proponuje zostawic jaka jest, niech walki x vs. cas beda sobie szczegolnym wyzwaniem (jak Tower w ST), a z kolei niech cas vs. x stana sie zacheta dla poczatkujacych, jak juz napisal Rastlin.
Jezeli chodzi o Nightwish - mam kilkanascie ich utworow. Tego drugiego (artysty/grupy ?) nie mialem okazji slyszec, chyba ze chodzi o Merle'go Haggarda... ; )
|
lopez
2001-10-02 22:02:44
|
Re: Arena - koncepcja
Panowie! Nie myślcie nawet o żadnych rewolucyjnych zmianach. Po pierwsze nie ma na to już czasu (HoMM 4 na karku), a po drugie to co jest zostało wypracowane wielomiesięczną pracą, testami i głosowaniami.
Powtarzam, największa niedoskonałość nowego turnieju polega na tym, że na niektórych arenach wyniki są prawie maksymalne (wcześniej pisałem dlaczego). Najszybciej i najłatwiej zmienić to można poprzez selektywne (nie każdemu po równo) ograniczenie wielkości armii bohatera, którego wybieramy na początku (jednego z dziewięciu). Jeszcze raz proponuję dostosować je do walk przeciwko Castle dlatego, że dla każdej innej rasy będzie łatwiej i wtedy nawet przeciętny gracz poradzi sobie przeciwko Stronghold, Fortress czy Necropolis. Natomiast walki przeciwko Castle czy Tower pozostaną dla lepszych graczy. Bo co to za frajda, kiedy (obecnie) grając Castle większość walk można przejść bez grania (Quick Combat)?
Co do "nieregularnej armii początkowej" to poddawałem kiedyś taki pomysł ale został odrzucony. Mimo, że też uważam, że zbyt duże znacznie na polu walki mają jednostki poziomu 6 i 7, to proponuję jednak pozostawić jak jest i nie zaczynać wszystkiego od początku.
|
Rastlin Arch
2001-10-01 08:33:36
|
Re: Arena - koncepcja
Dużo myślałem jak zrobić Dobry Poziom trudności. Właśnie dlatego myślałem o tym aby ktoś z was sobie po testował moje mapki.
jOjO proponował mi przejęcie NT dawno temu. Ja się zgodziłem! Ale jOjA nie ma więc co mam robić? jOjO miał podsumować dotychczasowe wyniki. Sam z resztą nie był pewien czy tego aby na pewno chce – pisał że na 75% z braku czasu i chęci ( to raczej mniej ) odda mi prowadzenie.
Mój pomysł jest o tyle ciekawy że straty roli nie grają – wiem że wielu nie podoba się to że trzeba cały czas ładować i poprawiać wynik ( mi to się nie podoba ).
H4 na horyzoncie? Ja premierę przewiduje na marzec 2002r.  pesymistycznie?
Co do poprawek NT:
Musiał bym przebudować całkowicie mapy- wielkość, zamiast ksiąg tylko wybrane czary- tzn. wszystkie bez latania itd.
Poziom trudności poszedł by zdecydowanie w górę- ciekawe jak grało by się Castle bez magi wody na expercie?
Fuzja to dobry pomysł!
Ps. Może sprawdzicie jednak moje mapki?
|
Colon
2001-10-01 11:31:18
|
Nowe pomysly, stare pomysly
Rozpoczynanie kolejnego turnieju, Rastlinie, wydaje mi sie nie na miejscu skoro NT jest wciaz dziewicza ziemia. Jesli dobrze pomyslec, to w samym NT jest do rozegrania ponad 600 bitew, to naprawde starcza na wiele miesiecy - nawet gdyby ktos rozgrywal jeden scenariusz (8 bitew dziennie). A jak sie pracuje i czasu brak - to na jeszcze dluzej.
Poza tym sporo jeszcze zostalo do zrobienia w ST - slowem jak dla mnie to spokojnie na rok - dwa lata gry. Tymczasem zblizaja sie tez premiery dwoch wielkich tytulow - Civ III i HMMIV i z pewnoscia wiele osob sie wykruszy, przynajmniej na jakis czas.
O kolejnym turnieju mozna zatem myslec, moim zdaniem, raczej juz w kontekscie HMMIV.
jOjO mial ostatnio sporo klopotow (m. in. ze zdrowiem) i nie wiem , kiedy powroci do formy. Jesli wiec sa osoby, ktore przejma ciezar i obowiazki arbitra NT, to chyba warto sie przypomniec i zaproponowac to ponownie.
Co do zastoju na forum, to moze to znowu klopoty komunikacyjne. Po raz pierwszy dotknely mnie one takze, od paru dni forum otwiera mi sie z bledami i wolno (ok. 5 min strona), wiec poniewaz zwykle mam malo czasu, to rezygnuje
|
Rastlin Arch
2001-10-01 12:31:34
|
Re: Nowe pomysly, stare pomysly
Już piszę maila do jOjA.
Oki. Rezygnuje z mojego pomysłu.
|
lopez
2001-10-01 21:27:51
|
Re: Nowe pomysly, stare pomysly
Przede wszystkim życzę jOjO szybkiego powrotu do zdrowia.
Myślę, że gdyby zrzekł się on prowadzenia turnieju to trzebaby spytać go czy dopuszcza on zmiany w swoim pomyśle. Chodzi mi o to, żeby zróżnicować wielkości naszych armii początkowych tak, aby przeciwko Castle (myślę, że jest to najtrudniejsza do pokonania rasa) każda rasa czwartą walkę wygrywała ledwo-ledwo, żeby końcowe wyniki były zróżnicowane, a nie oscylowały blisko maxa (jak jest obecnie w niektórych kombinacjach Cas vs X). Teraz poziom trudności dostosowany jest do Str vs Cas i wszystkie inne rasy mają łatwiej. Możnaby im pozabierać urobek jednego czy pół tygodnia stworzeń i spróbować czy da się wygrać cztery walki. Extra walki byłyby do wygrania tylko w kombinacjach ze słabszymi rasami (np. Stronghold), gdzie po czwartej walce zostaje jeszcze trochę wojska.
Potem tylko dopracować kalkulator (z tym najlepiej do Mr.Poola..., bo to on koordynował testy jednostek, albo posłużyć się wyliczeniami, które gdzieś już podawał jOjO z jakiejś strony) i ruszać, bo czas ucieka i ludzie się zniechęcają.
|
Rastlin Arch
2001-09-30 09:53:24
|
Re: Arena - koncepcja
Bardzo mnie cieszy że Gutek :
,, Kto i ile najwięcej savow w przeciągu miesiąca
Kto i ile najwięcej pkt w miesiącu”
Dawno na Arenie nie byłem ale pamiętam że JA jestem bardzo mocnym liderem tych ramkingów.
|
jOjO dwarf
2001-07-18 04:41:06
|
Re: Arena - koncepcja
z weteranami też powinno się coś dziać ;)
choćby info, czy jest aktywany, czy w stanie spoczynku!
ew. lista tylko tych weteranów, którzy są aktywni
albo tylu weteranów, żeby się uzbierało 10 aktywnych
|
lopez
2001-06-26 00:20:42
|
Re: Arena - koncepcja
Ufff..
Widzę, jOjO, że pomysłów ci nie brakuje.
Sądzę, że trochę nad tym musiałeś pomyśleć, więc chyba trzyma to się kupy. Komentować i poprawiać błędy będzie można jak już to cuś powstanie. Więc do dzieła!
|
jOjO dwarf
2001-06-26 00:47:34
|
Re: Arena - koncepcja
Dzielnie mnie w tym wspiera (kultywując tradycje elfio-krasnoludzkiej przyjaźni) Bard WWalker :)))
|
gOOmiAcK2
2002-05-06 12:27:42
|
koniec ST i NT...
...to nie bylby najlepszy pomysl. Jak mi sie zawiesi h4 to zawsze wlacze sobie jakas mapke ST i pokombinuje... (mam jeszcze motywacje ze moze kiedys cos wysle - tak bym jej nie mial)
Deszczu zgloszen nie ma - jednak cos sie dzieje.
Aktualizacja co miesiac- ofkoz, teraz i tak chiba nikt nie zauwazyl ze byla taka dluga przerwa
|
Rajst
2002-05-07 00:14:42
|
Re: koniec ST i NT...
Rzeczywiście koniec NT i ST to nienajlepszy pomysł. Każdy, kto śledził rozgrywki na arenie, wie że mimo prowadzenia nowego turnieju do starego nadal napływały zgłoszenia, dlatego definitywne zamknięcie (przynajmniej na razie) nie jest wskazane – nie zamykajmy drogi nowym śmiałkom. Zresztą skoro ma powstać turniej poświęcony homm1 i może homm2, jak zapowiadał Gwinea, to dlaczego zamykać te bardziej aktualne turnieje. Oczywiście w sytuacji, kiedy to przez np. pół roku czy nawet rok nie będzie zainteresowania tymi turniejami to dopiero można by je zamknąć.
Jeżeli natomiast chodzi o zmiany w th4 to rzeczywiście przydałyby się one. Dlaczego wszystko miałoby wyglądać w ten sam sposób, przecież każda część homm różni się od siebie i to znacznie, zatem i tu trochę innowacji by się przydało. Nie bardzo wiem dlaczego tak wszyscy bronią się od krótkich i w miarę szybkich rozgrywek zaproponowanych przez Giatera. W takiej sytuacji można by wprowadzić zupełnie nowy system tytułowania. Jeżeli mój głos ma tu jakiekolwiek znaczenie chciałbym w tym miejscu zaproponować pewien system. W obecnych turniejach w zasadzie tytuły sprowadzały się do mistrza (pogromcy), wielkiego ...... oraz lorda i odpowiednio wielkiego lorda. A co powiecie na zdobywanie kolejnych stopni – tak jak w wojsku szeregowy – marszałek. Co to daje? Otóż krótkie poszczególne misje (osiągnięcie w nich pewnego pułapu) dawałyby możliwość zdobycia kolejnego stopnia (oczywiście nie jest tak prosto ot tak po prostu awansować, dlatego zdobycie kolejnego stopnia wiązałoby się z uczestnictwem, z powodzeniem, w większej ilości misji lub np. pierwszych 5 miałoby szansę o ubieganie się o kolejny stopień – tu sprawa pomysłu nadawania stopni jest jeszcze otwarta), a przy loginie lub pod obrazkiem z „buźką” znajdowałby się pagon wskazujący na stopień uczestnika turnieju. Tu nie wystarczyłoby po prostu przez miesiąc posiedzieć, rozegrać kilka mapek i już mieć tytuł mistrza lub nawet lorda. Tu trzeba by było cały czas być na bieżąco i cały czas się wykazywać. W takiej sytuacji można również stwierdzić kto naprawdę jest weteranem, a kto „młodzikiem”, który akurat zdołał się wykazać zaledwie w kilku misjach.
Zdaję sobie doskonale z tego sprawę, że stworzenie czegoś takiego wymaga dużego zaangażowania i jeszcze więcej pracy, ale przecież nie chodzi nam o to aby wszystko wyglądało tak samo, tylko miało odniesienie do nowej gry, prawda? Chodzi nam (przynajmniej w moim przekonaniu) o jak największe urozmaicenie i ciekawszą rywalizację, a ten system zapewniłby ją. Jest tu możliwość zatrudnienia do pracy np. przy tworzeniu kolejnej misji większej ilości (oczywiście dobrze dobranych) osób chętnych do pomocy.
Co Wy na to?
|
Giater
2002-05-07 03:35:26
|
Re: koniec ST i NT...
Aktualizacja ST i NT raz w miesiącu jest wystarczająca. Wyraźnie trzeba określić jej czas (może być jak jOjO proponuje) by nie zaśmiecać skrzynki sędziego.
Co do propozycji Rajsta to widzę, że w przypadku wykorzystania stopni wojskowych i zwiększania trudności awansu jesteśmy zgodni. Jeśli zaś chodzi o szczegóły to się da dopracować.
ST – Stary Turniej. Hmm. Upieram się przy swoim. Skoro TURNJEJ. To powinien mieć koniec i jakieś nagrody. Dlatego po raz kolejny twierdzę, że jest potrzeba zmienić nazwę.
Teraz kilka konkretów Hetmanie jOjO.
1. Jeśli wyraz „szkoła” źle się niektórym kojarzy to może „Akademia Wojenna”.
2. Dobrać stopnie wojskowe do punktacji i dokonać ich nadania dla uczestników (oczywiście nazwy stopni można pozmieniać, np. zamiast szeregowy to żołdak itp.)
3. Zamieścić tabelę promocyjną – za ile punktów jaki stopień.
4.To samo (po zmianie tytułów) proponuje dla NT.
Uzasadnienie: ilość przeprowadzonych walk zwiększa doświadczenie gracza, a zatem zwiększa jego wartość bojową jako dowódcy co pokazują kolejne stopnie J
|
jOjO dwarf
2002-05-07 14:47:05
|
Re: koniec ST i NT...
well, co do nazwy ST i NT to upiorę ;) się, że nie ma sensu ich już zmieniać! to jest jakaś tradycja (2 lata ST!)
co do nowych propozycji, to co w zamian?
co do reszty sugestii, to odniosę się do stopni...
well, może to tylko moja opinia, ale mię śmieszyło tak często spotykane sierżantowanie/pułkownikowanie etc.
stąd składając propozycję dla ST (później przeszło na NT) kciałem czegoś oryginalniejszego!
prostota i pewna surowość!
kadet/mistrz/lord
dopiero PÓŹNIEJ ;) pojawiły się dodatki typu wielki!!!
a pomysł jakoś tak sam się bronił, gdy mowa o walce dla czystej satysfakcji! dla bitewnej sławy!
zresztą, jakby na to nie patrzeć, są wśród Jaskiniowych wojenników niekwestionowane legendy! :)
dlatego ja nie jestem za rozbudowanym systemem stopni/rang czy jak to nazwać...
ale vox populi, vox dei! ta zabawa jest q chwale Jaskini, jak mię przekonasz (wraz z innymi ;) ) to łaj no? t :)
|
Giater
2002-05-08 00:48:51
|
coś innego
Jak słusznie zauważyłeś Wielki Hetmanie chodzi o chwałę Jaskini. Dlatego przekonywanie się - jako sztuka dla sztuki nie ma sensu. Co więcej – Tradycja to rzecz święta! Ale czy przywiązanie nazywać należy tradycją? Moje stanowisko jest proste: turniej to coś co się o określonym czasie kończy na określonych warunkach i stąd „czepialstwo” nazw.
Natomiast za bardziej rozbudowanym systemem „uznaniowym” (większym niż czterostopniowy) przemawiają właśnie te „niekwestionowane legendy” i cześć im należna.
Oczywiście nazwy typu „starszy sierżant sztabowy” należy odrzucić i nie o to chodzi. Idzie o system. A nazwy... to rzecz drugoplanowa. Od biedy można przyjąć sposób z gry, czy też z Forum. Ale to naprawdę nie istotne w tym momencie jak co się nazwie.
Myślę, że nie ma sensu prowadzić dłużej dyskusji jeśli się inni Jaskiniowcy nie wypowiedzą.
A teraz inna sprawa. Nowa zabawa. Od razu przypomnę, że ja nie znam się na htmlach i innych takich, dlatego rzucam tylko pomysły. Z ST podobnie jak z NT chyba nie ma już tak dużo pracy. Rastlin zaangażował się w „Mapkę tygodnia”, to może i Ty Hetmanie coś nowego poprowadzisz? Pomysł taki: walka tylko samym herosem. HMM4 daje takie możliwości. Gracz ma jednego, dobrego herosa i kilka walk do stoczenia wyposażony jedynie w swe umiejętności, doświadczenie, magię i kilka podręcznych rzeczy (jakiś miecz itp.). Kolejność walk, czyli ścieżkę wędrówki przez mapę ustala gracz. Podczas rozgrywki pokonuje różnych przeciwników, by na koniec stanąć do walki z innym herosem. Tu doskonale można spreparować różnoraką trudność na kilku mapach. By przejść do następnej gracz musi zaliczyć poprzednią (można też przyznać jakiś tytuł, stopień, czy co tam). Można też inaczej, tak jak pisałem wcześniej – jeden epizod na tydzień. Po tygodniu koniec a wszyscy którzy przysłali zgłoszenia dostają punkty i zajmują miejsca dla danego scenariusza. Potem miejsca te zamieniane są na punkty klasyfikacji ogólnej (tak jak puchar świata np. punkty zyskuje pierwsza 10) i następuje aktualizacja, tejże klasyfikacji na największego HerosManiaka. Zależność jest prosta – ten kto najwięcej gra i najwięcej razy punktuje jest HerosManiakiem, a dzięki systemowi pucharowemu jest to tytuł przechodni.
|
jOjO dwarf
2002-05-08 11:48:33
|
Re: coś innego
no to ja krótko!
ofshem mogiem poprowadzić!
ale...
dopracuj regulamin i zrób mapę ;)
poważnie, z czasem jest znacznie bardziej krucho niż w analogicznym okresie... ;)
|
Colon
2002-05-09 11:07:16
|
Co do tytulow i Turnieju
Wprowadzanie nowych tytulow to dla mnie kiepski pomysl - stare sa i oryginalniejsze i wystarczajace. Skadinad wiadomo, ze i tak mistrz mistrzowi nigdy nie jest rowny, a istniejace statystyki to niezle pokazuja.
Co do Turnieju H4 - osobiscie jestem zwolennikiem turnieju dlugiego ( dobrym odnosnikiem jest ST) i maksymalnie otwartego. To znaczy dajacego mozliwosc zabawy i temu, kto gra regularnie, i temu kto z doskoku, i tym ktorzy zaczna dopiero za rok. Kazdy inny pomysl (tzn jakies regularne uczestnictwo, stopnie i warunki) tylko podcinalby baze graczy i bardzo go ograniczal. TURNIEJ MUSI BYC EGALITARNY.
Z dotychczasowo przedstawionych propozycji najbardziej mi sie podobal drugi wariant Lopeza.
|
|
1
visitor
in the last 15 minutes:
0
Members
-
1
Guest - 0 Anonymous
|
|
|
|
|
