Author
|
Comment
|
Behemoth the Barbarian
2001-09-20 10:11:01
|
Re: Tolkien i inni
Kilka lat temu (gdzieś trzy ostatnie klasy podstawówki) czytałem "Przygody Trzech Detektywów". Niezłe książki.
|
wwalker
2001-09-21 03:05:56
|
pisanie dla idei
Morgrafie! Jeśli szukasz piszących bez komercji, dla idei i zmuszenia czytelnika do myślenia to poczytaj na przykład Janusza A. Zajdla, braci Strugackich, czy wspomnianą już Ursulę K. Le Guin. Wszystko to już niemłode - ale właśnie wtedy nie pisało się jeszcze dla komercji
|
morgraf
2001-09-21 09:02:22
|
Re: pisanie dla idei
Dzieki WWalker!
LeGuin znam : Czarnoksiężnik z Archipelagu i dalsze z tego cyklu i jeszcze ze dwie inne książki. Całkiem ciekawa po dwóch pozostałych wkrótce sięgnę.
|
Colon
2001-09-21 12:47:05
|
Re: pisanie dla idei
Z klasyki SF polecam jeszcze "Dzien Tryfidow" i "Planete malp". Niestety, nie pamietam juz autorow :(. Niedawno je chyba wznawiali...Ale powinno tez byc we wszystkich wiekszych bibliotekach, bo w tych czasach jeszcze mieli pieniadze
|
Sewrey
2001-09-21 22:46:25
|
Re: pisanie dla idei
Co do "Planety małp" to niedługo w kinach pojawi się nowa ekranizacja... BTW Ciekaw jestem jak wyjdą te filmy kręcone na podstawie dzieł fantasy ("Władca pierścieni" "Wiedźmin") trailery są nawet ładne mam nadzieję, że całość też będzie ok.
Całkiem fajnie pisze też William Gibson ("Neuromancer" "Mona Liza Turbo"), ale to już jest czysty cyberpunk (chyba klasyka tego gatunku..)
|
Sajmon
2001-09-22 01:57:36
|
Re: pisanie dla idei
Do beha: Teraz są już "Nowe przygody trzech detektywów" są już dorośli - pierwsze kobiety i auta jeśli nie czytałeś to powinieneś są nawet lepsze od tych starych.....
|
Dreppin
2001-09-22 21:53:01
|
Re: pisanie dla idei
Sewrey, ja uwazam ze Władca Pierścieni powinien wyjsc dobrze, sadze ze ksiazka swietnie nadaje sie do ekranizacji, co do Wiedźmina to mam wielkie watpliwosci jakos nie widze zeby ktos umiejetnie przedstawil te wszystkie sceny tak misternie opisywane slowem...
|
Sewrey
2001-09-23 11:13:39
|
Re: pisanie dla idei
Co do "Władcy pierścieni" to też jestem raczej spokojny o wynik ekranizacji, trailery wyglądają zachęcajaco. Trochę sceptycznie nastawiony jestem do "Wiedźmina" ale jak już pisałem mam nadzieję, że będzie ok. BTW Pamiętajmy, że "Wiedźmin" kręcony jest tylko na podstawie opowiadań a nie całej sagi, więc może twórcy sprostają zadaniu (choć nie będzie łatwo)
|
RomAug
2001-09-23 13:32:57
|
Ekranizacja "Władcy pierścieni"
Inni fani książki wszelkie odstępstwa być może potraktują jak herezję, ja mam jednak nadzieję, że twórcy filmu stworzą własną, sugestywną wizję. Pewne zwiastuny (trailery, obsada) świadczą o tym, że jeśli nawet nie będzie to film doskonały, to i tak bardzo dobry. Biorąc pod uwagę, jak dawno nie widziałem dobrego filmu fantasy, jest to niepowtarzalna okazja, aby zanurzyć się w baśniowy świat, gdzie zarówno biel jak i czerń jest bielą i czernią. Gdzie honor i poświęcenie znaczy więcej niż życie. Zobaczyć wesołe Shire i mrok Upiorów Pierścienia. Jeśli twórcom uda się otrzymać ten klimat, nie oczekuję od nich niczego więcej. Pewne tylko niepokoje budzi we mnie wieść, że "Powrót Króla" zobaczę dopiero za dwa lata.
|
Guinea
2001-09-23 20:35:47
|
Ekranizacja "Władcy pierścieni"
zapowiada się bardzo dobrze. W przeciwieństwie do "Wiedźmina". Widziałem zapowiedzi obu filmów jak byłem ze szkoła w kinie na "Quo Vadis" (zapowiedz WP zresztą miałem od jakiegoś czasu ściągniętą przez mój biedny modem). "Wiedźmin" nie zapowiada się najlepiej, a Żebrowski się nie nadaje do tej roli. Pokazali też złotego smoka. Wyglądał bardzo sztucznie.
|
misza
2001-09-24 10:05:56
|
Re: Ekranizacja "Władcy pierścieni"
Zloty Smok rzeczywiscie wyglada nieco sztucznie, ale to jest produkcja made in Poland, a nie made in Holywood. Zebrowskiego to ja nie lubie, ale wlasnie tak wyobrazalem sobie wiedzmina. Moze dlatego ze wpierw czytalem komiksy, a charakteryzacja Zebrowskiego jest wlasnie jakby wyjeta z komiksu. Tak samo wyglada.
|
wwalker
2001-09-24 23:45:44
|
Wiedźmin - nadzieje i rozczarowania
Na początku też chłodno podszedłem do Żebrowskiego w roli wiedźmina. Jednak facet ma doświadczenie w graniu machających mieczem - w końcu grał Skrzetuskiego w Ogniem i mieczem... Ponadto słyszałem, że mistrzowie aikido kierowali choreografią jego walk w wiedźminie. A zdaje się, że w ostatnich, czyli pierwszych Gwiezdnych Wojnach mielismy do czynienia właśnie z mistrzem aikido (przynajmniej tak coś kojarzę).
Po pierwszym, żenująco krótkim trailerze, na którym nic nie było widać popadłem w depresję, ale drugi (też obejrzany przed Quo Vadis) natchnął mnie odrobiną nadziei. Tak czy inaczej zgadzam się, że charakteryzacja Żebrowskiego jest prawie idealna - zgodna z komiksem "Ostanie życzenie" (tylko ten czytałem), szkicami z oficjalnych stron Sapkowskiego i moimi wyobrażeniami.
Wielkim zgrzytem natomiast był dla mnie kadr z planu, gdzie wiedźmin w ciężkiej zbroi (!!!) i z przyłbicą (!!!) walczy ze strzygą (chyba). Styl walki i klasa wiedźminów opierała się przecież na niewiarygodnej szybkości i kociej zwinności. Wiedźmin wirował i robił uniki, odbijał strzały w locie i parował cięcia nie do sparowania. Do tego wszystkiego MUSIAŁ BYĆ LEKKI. Nie wyobrażam sobie, żeby którykolwiek wiedźmin kiedykolwiek odział się w zbroję - gafa wielka jak czarny smok!
|
Don Ash
2001-09-13 11:45:30
|
Re: Tolkien i inni
Ja ostatnio zacząłem czytać Lema. A może ktos z was słyszał o Alisteirze Crowley'u ? To taki angielski filozof. Niestety nikt z moich kumpli (nawet tych co trzymają jakis poziom przyp. autora) nie zna go oprócz jednego. Czekam odpowiedzi.
|