Author
|
Comment
|
jOjO dwarf
2001-12-01 13:38:07
|
Re: Wojna ...
Imperatorze! ten fragment: "raczej nie skorzystam..." cóż ma znaczyć?
Gostek nie chce linków zamieścić? W żaden sposób nie zadośćuczyni za to co uczynił???
a może jeszcze cóś inszego!?!
|
Behemoth the Barbarian
2001-12-01 17:59:04
|
Re: Wojna ...
Widzę, że wkurzył nas ten sam fragment. Gostek po prostu nie skorzysta z mojego pozwolenia na zatrzymanie plików na tydzień. Postanowiłem jednak poczekać z reakcją na ten wyraz chamstwa do czasu aż zobaczę jak webmaster poradził sobie z usunięciem (czy może przeredagowaniem) tekstów.
|
Behemoth the Barbarian
2001-12-02 12:49:21
|
Re: Wojna ...
"Piszę do was, bo chciałbym poinformować o usunięciu ze strony www.heroes4.of.pl tekstów zerżniętych z jaskini behemota i heroes.wr.pl. Myślę że was to zadowoli i nie ma co do tego żadnych wątpliwości że nowe teksty, są mojego autorstwa. Mam nadzieję że niczego nie pominąłem i że wszystkie teksty zerżnięte usunąłem, ale jakbym coś pominął to piszcie."
No i co Wy na to? Ja jeszcze nie sprawdzałem tych tekstów, ale jak zauważycie jeszcze jakieś znamiona plagiatu to piszcie tutaj.
|
misza
2001-12-02 14:08:41
|
Re: Wojna ...
Gostek jest po prostu cienki jak Bolka trampki. Szkoda slow na niego, a co dopiero impulsow. Co prawda zajzalem wczoraj i dzis do niego, ale tylko po to aby oddac swoj "glos" na jego strone Cos mi sie tylko nie zgadza. Wczoraj jak ogladalem wyniki sady dalbym sobie reke uciac, ze przy "badziawie" bylo 160 glosow (z reszta tyle samo co przy "idealna"), a dzis jest tam tylko 30. Czy to ja mielam w czoraj przywidzenia? Czy moze facet i tu cos kasuje? My tu gadu, gadu a jakims dupku, a tymczasem Heroes.net.pl lezy. Cos zdechlo. Mam nadzieje, ze to tylko chwilowe, a nie tak jak z valhalla.
|
Stachu
2001-11-24 00:28:12
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
"Co ciekawe webmaster heroes.wr.pl reklamował u siebie tamt± stronę... "
Nie przypominam sobie... w linkach jej nie ma, w takim razie pokaż niusa w którym j± reklamowałem...
|
lopez
2001-11-27 06:52:02
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Muszę cię Stachu przeprosić. Reklamowałeś niedawno inną stronę, a mnie się ona pomieszała z tą drugą. Nie za bardzo też mogłem to sprawdzić bo mi twoja strona często nie chce działać.
|
misza
2001-11-28 14:57:03
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Wszedlem sobie na ta "reklamowana" przez Was stronke i calkiem mi sie podoba: grafika bardzo ladna, teksty ok. ale to zasluga NASZEGO gospodarza. Nie bede sie rozpisywal co sadze o "tworcy" tego serwisu, wystarczy poczytac ksiege gosci (tak swoja droga to co Wyscie mu napisali skoro Wasze wywalil, a Doctorka zostawil ?) Pozwolilem sobie nabic mu licznik odwiedzin, wchodzac na "stronke" z roznych kompow, ale tylko po to aby zaglosowac w jego sadzie.
|
Ratboyy
2001-11-28 16:24:33
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Misza - Ciekawe tylko na ktora opcje zaglosowales Behu mam do Ciebie pytanie - czy usuniecie wpisu z ksiegi gosci jest zajeciem czasochlonym, dokladniej, chodzi mi o to czy jesli "pare razy" wpisal bym sie do tej ksiegi to czy autor mogby skasowac moje wpisy za jednym razem? Jak sie szybko sprawa nie wyjasni to moze drobny sabotazyk?
|
Behemoth the Barbarian
2001-11-28 16:16:30
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Gostek stwierdził, że usunie materiały za tydzień, dwa (kiedy napisze swoje). Odpowiedziałem, że chcę, żeby usunął je natychmiast, na co on już nie raczył odpowiedzieć. Teraz pytanko: czy pisać do zarządzających serwisem, na którym jest strona z informacją o plagiacie (na co mam naprawdę ogromną ochotę), czy zostawić sprawę na tydzień, dwa i kazać gostkowi zamieścić linki do Jaskini tam, gdzie są teksty? Mimo iż pierwsze rozwiązanie wydaje mi się najwłaściwszym, to jednak możemy skorzystać na drugim. W księdze gości jest sporo naiwnych owieczek, które piszą "super stronka" etc. Może pozwolić im zobaczyć naprawdę super stronkę? ;)
|
misza
2001-11-28 17:14:19
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Ja jestem za tym aby zawsze dac ludziom szanse poprawienia sie. Proponuje wiec niech klient do czasu usuniecia materialow umiescil informacje skad one pochodza, a gdy tego nie zrobi napisac do zarzadzajacych. A ja jeszcze kilkakrotnie zaglosuje na jego stronce
|
Stachu
2001-11-28 22:12:37
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Je¶li chodzi o plagiat mojej strony (heroes.wr.pl) przez tego go¶cia, to zgodził się na wyznaczony przeze mnie termin zmiany tekstów na swoje t.j do przyszłego poniedziałku - 3 grudnia br...
|
Rastlin Arch
2001-11-24 15:49:14
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Powiem tylko, że plagiat w sieci to standard! No i właściwie popierałbym ten proceder gdyby pojawiała się wyraźna informacja o autorze i stronie, z której zostały zaczerpnięte teksty. No i to najogólniej wszystko jest niesprawiedliwe! Kto z was nie ma choć jednej pirackiej gry? TAK! TAK! To jest dokładnie to samo... „ No cóż, przecież nie jedna strona jeż zrobiona w podobny sposób.” Tchórz skasował mój wpis!
|
Dreppin
2001-11-25 03:14:04
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Rastlinie - to nie zupelnie tak, jesli plagiat jest za pozwoleniem autora, to nie jest juz plagiatem.. a piractwo to tez zupelnie inna rzecz (i przyznaje ze posiadam piraty w swoich zbiorach i wcale nie jestem z tego dumny), bo plagiat to bys popelnil, gdybys przegral jakas gre i powiedzial, ze Ty ja zrobiles (takiego jeszcze nie spotkalem), ale szkodliwosc spoleczna plagiatu jest wieksza (a finansowa podobna)
|
Don Ash
2001-11-25 09:15:27
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Dopisałem się na w.w. stronie. Trochę ironiczne było to "Autor dziękuje za wpis" bo ja bym za takowy nie podziękował ;)
|
Behemoth the Barbarian
2001-11-23 10:37:43
|
Korespondencja z webmasterem...
Witam! > No cóż, przecież nie jedna strona jeż zrobiona w podobny sposób.
Mógłbyś w takim razie podać niejeden adres? > Czy trudno stworzyć stronkę samemu - hmm... jak się samemu tworzy to nie > jest to zbyt proste, ale jak sie ma całą ekipę, to już co innego.
To nie jest wytłumaczenie. Ja serwis o Heroes IV stworzyłem całkowicie samodzielnie. Ekipa Jaskini nie pomagała mi ani w gromadzeniu materiałów, ani w ich tłumaczeniu, ani w tworzeniu samej strony.
> Ja tworząc > stronkę na początku, tworzyłem ją sam i przyznaję się do tego że ułatwiałem > sobie czasami trochę pracę nad nią. Ale teraz pomału udaje mi się stworzyć > ekipę (kilka osób już wyraziło chęć współpracy), więc sprawa jest prostsza. > Zresztą wszystkie nowe teksty, są już w 100%, autorstwa mojego lub kogoś z > ekipy. > Kopiowanie cudzych tekstów to już przeszłość, a to że niektóre z nich > pozotały... > Tak więc dążę do tego, aby w przyszłość ta strona była w 100% moim pomysłem > i teksty nie były "zaporzyczane" z innych stron. > Mogę cię zapewnić że napewno teksty "cudze", będą prędzej czy później > zostaną usunięte, bo tak jak już wyżej napisałem dążę do tego żeby takich > tekstów na stronie nie było, ale proszę uzbroj się w cierpliwość.
Nie bardzo zadowala mnie określenie "prędzej" czy później. Chciałbym, żeby moje teksty zniknęły z Twojej strony natychmiast. To chyba nie jest nic trudnego - po prostu zamiast Ctrl-C i Ctrl-V wystarczy wcisnąć Ctrl-X. > Nie jesteś chyba na mnie bardzo zły ?
Narazie nie bardzo, ale prędzej czy później to się może zmienić.
Ingham: Może machinalnie wpisałeś jakiś inny adres
|
Dreppin
2001-11-23 12:18:19
|
Re: Korespondencja z webmasterem...
A to jest juz bardzo dziwne.. bo potrafie (w pewnym sensie) zrozumiec czlowieka, ktory popelnia plagiat.. ale kiedy mu sie to wytyka to naturalne sa tylko dwie reakcje: albo sie nie odzywa ze wstydu albo mowi "przepraszam juz usuwam".. ale jesli mowi "tak wiem, ale nie przeszkadza Ci to, prawda?", to znaczy ze on z Ciebie Behemocie robi debila.. delikatnie mowiac
|
morgraf
2001-11-23 15:31:20
|
Re: Korespondencja z webmasterem...
Ja plagiatu zupełnie nie rozumiem... jeszcze gdyby zamieścił wyraźną informację że materiał został zaczerpnięty z tej i tej stony to można by rzec że jest niezbyt rozgarnięty czy może nieśmiały i zapomniał spytać o zgodę, ale tego typu chamska kradzież to bezczelność.
|
ObywatelEracji
2001-11-23 20:53:06
|
Re: Korespondencja z webmasterem...
Rzeczywiscie, z ksiegi gosci zostal usuniety takze moj wpis. I jak tu nazwac taka postawe ? TCHORZ !!!!! Zreszta jesli komus sola w oku uzasadniona krytyka, a nie przeszkadzaja posty w stylu Doktora x, to o czym my tu wlasciwie dyskutujemy... ; )
|
Ratboyy
2001-11-23 15:27:45
|
Re: Sprytny webmaster
Zarowno ja jaki i Rastlin i chyba ktos jeszcze chcielismy upamietnic te "wyniosla chwile" i zapisac sie w ksiedze gosci sprytnego webmastera, co tez poczynilismy. Jednakze sprytny webmaster wykasowal niewygodne dla niego wpisy swiadczace o jego plagiacie czy tez dobitnie udowodnil ze nie umie zachowac sie honorowo i jest zwklym zlodziejem majacym w wielkim powarzaniu czyjas wlasnosc.
|
Stachu
2001-11-23 00:33:52
|
Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Rzeczywi¶cie, już do faceta leci mój mail...
|