Behemoth's Lair

502 registered members
Login | Register Your Free Account (Required) | Search | Help | Find Communities!

Page 1 2 3 4 5
Author
Comment
Ingham
2001-12-05 07:01:26


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Ja Wam powiem, żeby go zostawić w spokoju. Nie ma sensu wyczyniać tu aktów barbarzyństwa(chociaż z definicji Jaskini by należało). Po co sobie tym zaracać głowę. Internauci sami osądzą.

Trzeba umieć wybaczać. Miłosierdzie bracia...
Ratboyy
2001-12-05 09:45:41


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Ja tez jestem za tym aby kostkowi narazie odpuscic. Postaral sie chlopak i poprawil to co zle zrobil, naprawil swoj blad.
Ale zeby wszystko bylo wporzadku gosc powinien umiescic newsa na swojej stronie glownej: cos typu: "dokonalem plagiatu ze strony jaskini ( tutaj link do niej) ale juz wszystko poprawilem" czy tez cos podobnego - mysle ze wtedy mozna by mu wybaczyc
Don Ash
2001-12-05 10:56:27


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
A ja jestem za tym żeby go udupić! Własnie dlatego że wymiguje się od senseownej odpowiedzi lub reakcji, a cał± sprawę trzyma w tajemnicy!
Dreppin
2001-12-05 12:28:25


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
racja, ze to byloby z naszej strony prymitywne.. ale zuwazmy ze koles nie chce skorzystac z zaszczytu umieszczenia banera lub linku Jaskini trzeba wiec zrobic cos, zeby kolesia nie zgnoic, ale zeby odwiedzajacy jego strone dowiedzieli sie o Jaskini i sami porownali..
Behemoth the Barbarian
2001-12-05 13:04:52


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Przychylam się najbardziej do zdania Dreppina - "trzeba wiec zrobic cos, zeby kolesia nie zgnoic, ale zeby odwiedzajacy jego strone dowiedzieli sie o Jaskini i sami porownali". Trzeba "uświadomić" te ślepe owieczki, które zabłąkały się na tamtą stronę i pokazać im jak naprawdę powinna wyglądać strona o Heroes ;)
Don Ash
2001-12-06 13:33:27


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Tymczasem proponuję toast. Za Jaskinię!!! Z tego co ostatnio czytałem, WWalker ma zamiar umiescić Jaskinię na największych polskich wyszukiwarkach. Nabędziemy tym samym nowych wyznawców ;) ale tych z heroes.of.pl nie przeciągniemy, bo oni wyznają swojego boga... Proponowałbym wymianę banerów, jesli strona nie byłaby tak syfna, a autor tak po..bany. Nakazać mu nie możemy, a jesli znalazłby się ktos kto zhackowałby jego stronę to pewnie i tak szybko usunąłby baner gnojek jeden. Doprawdy nie wiem co robić...
Behemoth the Barbarian
2001-12-06 13:49:40


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Ponownie proponuję olać sprawę.

I jeszcze jedno: niezależnie od tego co myślisz o tym gostku wolałbym, żeby nie prowokowało Cię to do używania niecenzuralnych (nawet jeśli sam je cenzurujesz) słów tu na forum.
Don Ash
2001-12-06 13:56:46


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
O.K. przepraszam, uniosłem się ;) Ja jednak ciągle jestem za wojną, choćby podjazdową ;) Chociaż w sumie odwiedzający jego stronę w końcu usłyszą o odnowieniu Jaskini.... mam nadzieję...
Ratboyy
2001-12-06 23:31:39


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Mysle ze ci co mieli uslszec o powrocie jaskini, juz uslyszeli i odwiedzaja ta strone. I tak "ruch w interesie" zacznie sie dopiero po wydaniu Heroes IV, kiedy to pojawi sie wielu nowych graczy szukajacych w necie mapek, poradnikow i.t.p.
Wtedy dzieki bogatym zasobom i czestej aktualizacji jaskinia ma duze szanse stac sie czolowa strona o Heroes w Polsce i zostawic reszte konkurecji w tyle. :)
morgraf
2001-12-07 15:44:41


Re: Co powstaje na gruzach Jaskini...
Ratboyy ma racje. Profesjonalizm jaskini kasuje konkurencje już od lat tak stanie się i tym razem. To nie oznacza oczywiście że należy przestać ją reklamować bo jak wiadomo reklama dźwignią handlu.
A swoją drogą dostałem maila od oburzonego pana webmastera-złodziejacudzejpracy (czepił się wpisu do księgi) ale już mu odpisałem co chciałem.
Behemoth the Barbarian
2001-12-08 10:33:25


Gostek się burzy! ;)
------ Ta wiadomość jest odpowiedzią na maila od morgrafa i została wysłana także do webmastera jaskini behemota. Przeczytaj to sobie.

> Tak rzeczywiście usunąłeś teksty ale do plagiatu to się już nieprzyznałeś, nieprawda? A może powinieneś poinformować swoich czytelników o tym co zrobiłeś i może oficjalnie przeprosić tych których podrabiałeś?

> Myślisz że oficjalnie to zrobię po tym jak wiele osób
> już po fakcie usunięcia tekstów z jaskini rzucało obelgami w moją stronę i
> nie prawdziwymi informacjami na temat mojej strony że jest plagiatem.

A nie uważasz, że teksty, które skopiowałeś (żeby nie powiedzieć ukradłeś) przyczyniły się do wzrostu popularności Twojej strony? Fakt, usunąłeś je, ale Twoja strona przez pewien czas funkcjonowała jako plagiat i do tego przyznać się było ciężko (czego dowodem jest usuwanie wpisów z księgi, które chyba nie łamały Netykiety, co?) Co do linka, to mi naprawdę na nim nie zależy, bo raczej wątpię, żeby Twoja strona miała możliwość zwiększenia popularności Jaskini.

> Gdyby
> sprawa została zamknięta po tym jak usunąłem teksty z jaskini to mógłbym
> zrozumieć to że domagacie się umieszczenia takiej informacji, ale po tym co
> robicie, to zastanawia mnie kto tu powinien przepraszać, ja nie wysuwałem
> żadnych kłamliwych informacji, ani żadnych obelg w stronę jaskini,

Jeszcze by tego brakowało...

> a tu
> proszę, dobrze wiem co się na waszym forum dzieje i co planujecie. Uważam że
> jest to chamstwo ze strony osób które po prostu boją się konkurencji. Ciekaw
> jestem czy webmaster jaskini behemota był by skłonny oficjalnie na stronach
> jaskini przeprosić za wszystkie obelgi które zostały wysunięte z jego strony
> i ze strony jego kolesiów z forum, bo widzę że zgadza się na obrażania mnie
> przez innych na łamach jaskini

Jak może zauważyłeś, zdecydowałem się olać Twoją stronkę, a to, co zrobią moi forumowicze pozostawiłem im. Jeśli zaś uważasz, że to co się dzieje na forum to chamstwo, to zastanów się nad tym, co je spowodowało. Niektórzy ludzie naprawdę nie przestają mnie zadziwiać. Nie dość, że skopiowałeś 3/4 Jaskini i nazwałeś to SWOJĄ stroną, to jeszcze prawie że z łaską usunąłeś MOJE teksty, a następnie wielce się oburzasz, że ktoś wyraża swoją opinię na ten temat. Czy to może nie jest chamstwo? Jeśli wymagasz kultury od innych najpierw znajdź ją u siebie. Jeśli myślisz, że nie zauważyłem takich drobnych rzeczy jak pisanie Jaskinia Behemota, czy Behemoth z małej litery (i to nie tylko w tym mailu) to się mylisz. Niby nic, ale uchybia trochę Twojej kulturze, nie?

> Oczywiście że nie więc niech nikt nie
> wymaga tego żebym oficjalnie na łamach mojej strony kogoś przepraszał. Chyba
> rozumiecie tą sytuacje rozumiem was że żądacie przeprosin na mojej stronie,
> ale ja też mógłbym wymagać przeprosin od was za obrażanie mnie i to już po
> fakcie, gdy spełniłem żądanie autora jaskini o usunięcie jego tekstów, a
> jednak od nikogo nie żądam przeprosin więc wy też nie wymagajcie tego ode
> mnie.
> Z webmasterem strony heroes.wr.pl jakoś się można było dogadać, usunąlem
> jego teksty i wszyscy są zadowoleni - i to są ludzie. A z wami to jak z
> dziećmi.
> Przechodzi przez was chęć nienawiści i zemsty, nie potraficie wybaczyć i do
> końca wojnę toczyć chcecie.
>
> Uważam że najlepiej dla wszystkich by było żeby wszyscy zapomnieli o
> wszystkim ja też bym zapomniał o obelgach i wszyscy byli by zadowoleni.
> Ale oczywiście ludzie z jaskini z behemotem na czele raczej na to nie pójdą
> bo nie potrafią
> wybaczać. Boją się konkurencji i wolą ją zniszczyć inne strony niż uczciwie
> konkurować.

Szczerze mówiąc nigdy nie uważałem Twojej strony za konkurencję dla Jaskini. A już na pewno nie uczciwą. Powiedz mi jak chciałeś uczciwie konkurować kopiując materiały z innych stron, bo dla mnie jesteś w tym momencie hipokrytą.

> Chyba że się mylę i gadam jednak z ludźmii, i jakoś się dogadamy.

A w jakiej sprawie chcesz się teraz dogadywać, bo dla mnie sprawa plagiatu jest zamknieta.

> Pytanie do behemota: Możesz mi powiedzieć o co wam (jaskini) tak naprawdę
> chodzi, bo nie zabardzo rozumiem.

Patrz wyżej.

> Strona już nie jest plagiatem więc nic już z tego nie mogę zrozumieć, bo na
> ostatnie 2 maile odemnie nie odpowiedziałeś.

Sorki, ale czy miałem Ci podziękować za usunięcie moich materiałów? Po prostu przyjąłem to do wiadomości.

Behemoth
morgraf
2001-12-09 11:50:29


Re: Gostek się burzy! ;)
Inghamie... myśle że reakcja Behemota (i forumowiczów też) była jak najbardziej zdrowa i poprawna. Mam człowieka który dokonał plagiatu więc reakcja właściciela danych materiałów musi być jednoznaczna. I udało się gostek zwrócił co zabrał (nie wiem co bardziej podziałało słowa Behemota, oburzenie ze strony forumowiczów czy jakieś tajne akcje o których nik nic nie wie:) ). Ale to jeszcze nie jest koniec, ktoś dopuścił się czynu niegodnego i za to musi ponieść jakąś karę. Nie my jesteśmy od tego by ją wymierzać, ba jesteśmy jak sądze na tyle litościwi żeby dać sobie z karniem spokój ale Behemot napewno może wymagać jednego : zadośćuczynienia. Szkody zostały uczynione, część gości Jaskini wraz z jej zniknięciem znalazła sobie alternatywne źródła informacji, wielu z nich teraz wrac i chcemy by wróciło jak najwięcej. Ten gość może więc częściowo naprawić swój "błąd"(w cudzysłowiu bo to coś więcej niż błąd) robiąc Jaskini reklamę i przyznając się przed swoimi czytelnikami co zrobił.
Ale z drugiej strony częściowy musze ci przyznać racje Inghamie. Wyzwiska itp. nie były chyba najlepszym sposobem załatwienia tej sprawy. Sam to robiłem (właściwie raz tylko użyłem epitetu złodziej) ale zdanie zmieniłem. Myślę że jeżeli gość się nie zreflektuje i nie przeprosi (ON pierwszy, my potem) to po prostu dajmy sobie spokój o olejmy całą sprawę. Niech się dalej kisi na swojej stronce a my spójrzmy na sprawę z góry.
Przecież i tak pewnym jest że Jaskinia po prostu saksuje stronkę tego kolesia w rankingach oglądalności bo profesjonalizmem (jak i uczciwością zresztą) to on nigdy Behemotowi nie dorówna.
morgraf
2001-12-09 11:57:48


Re: Gostek się burzy! ;)
A że cały ten długi mail który widzicie wyżej był skierowny w połowie do mnie to postanowiłem zamieścić tu moją dopowiedź (na riposte kolesia nadal czekam:) ). Acha, prosze was tylko żebyście nie wykleli mnie za nieco pobłażliwy ton (no i to że ostatecznie go przepraszam) bo ja naprawde uważam że z tymi wyzwiskami trochę przegieliśmy(przegiołem bo mówie za siebie).

>Obelgi jakie obelgi chłopie? Może ten złodziej to lekka przesada ale
zrobiłeś co zrobiłeś a w nas wszystkich którzy jakoś czujemy się związani z
Jaskinią krew się zagotowała. Dziwisz się nam? CO ty byś zrobił gdyby twoja
strona nagle zniknęła z sieci (nie z twojej winy) starasz się ją reaktywować
a tu patrzysz że ktoś wykorzystuje twoją pracę bez twojej zgody i wiedzy.
Behemot miał absolutne prawo się oburzyć na to co zrobiłeś. Usunąłeś teksty
i bardzo dobrze, postąpiłś słusznie, możesz czuć się urażony tym co my
pisaliśmy, tym co ja Morgraf pisałem, ale ja ci powiem: przepraszam. Bo
postąpiłem dosyć pochopnie i się do tego przyznaje... użyłem za mocnych
słów... ale z drugiej strony nadal uważam że powinieneś przeprosić, nie mnie
bo to nie moja strona ale Behemota bo Jaskinia to jego wielkie dzieło a ty
>zrobiłeś co zrobiłeś.
Behemoth the Barbarian
2001-12-09 13:54:42


Mam coś dla Was, zwierzaki:
Nie zabardzo wiem jak zapisać się na wasze forum i dlatego mam prośbę,
mógł byś tego maila zamieścieć na forum tak jak pozostałe, wiem że lubisz je
zamieszczać.
-------------------------

Witam

Chciałby sporstować pewne rzeczy, ponieważ w kilku sprawach nie
zrozumieliśmy się. Padło także na forum kilka pytań.

1. Rozumiem wasze rozgoryczenie, z powodu zerżnięcia materiałów z Jaskini.
Wiem że dla was Jaskinia Behemota to Święta rzecz.
Gdyby moje materiały ktoś skopiował też bym się wkurzył, ale gdyby zostałe
one usunięte na pewno byłbym w stanie to wybaczyć, dlatego że jestem
człowiekiem. Każdy człowiek popełnia błędy i nikt zarówno ja, jak i wy
zgromadzeni na tym forum nie jest święty.
Może pomyślicie teraz że filozofuję, ale powiem to: Istota człowieczeństwa
polega na umiejętności przebaczania drugiemu człowiekowi za popełnione
błędy. (nie pamiętam z kąd ten cytat znam, ale gdzieś go już kiedyś
słyszałem)
Przyznaję, popełniłem błąd, skopiowałem z jaskini teksty za co oficjalnie tu
na tym forum autora PRZEPRASZAM.
Ale czy to jest powód żeby toczyć ze mną dożywotnią wojnę. Czy na tym forum
są ludzie, czy bestię żądne zemsty i przepełnione dożywotnią nienawiścią
(sorry za wyrażenie "bestie" nie chciałem nikogo obrazić).

A teraz odpowiadam na pytania Behemota i wasze:

> A nie uważasz, że teksty, które skopiowałeś (żeby nie powiedzieć ukradłeś)
> przyczyniły się do wzrostu popularności Twojej strony

Nie uważam tak, ponieważ istota popularności strony leży przede wszystkim w
ilości informacji i jej przejrzystości.
Nawet gdyby teksty nie były skopiowane tylko napisane własnymi słowami tak
jak teraz ma to miejsce, to i tak informacji na stronie było by tyle samo.
Czy teraz kiedy usunąłem teksty z Jaskini informacji jest mniej ? Oczywiście
że nie. Więc nie uważam żeby miało to wpływ na popularność strony.

Next:
> Jeśli myślisz, że nie zauważyłem takich drobnych rzeczy jak pisanie
Jaskinia Behemota, czy Behemoth z małej litery (i to nie tylko w tym
mailu) to się mylisz. Niby nic, ale uchybia trochę Twojej kulturze, nie?

Nie zrobiłem tego specjanie żeby kogoś obrazić, czasami zdarzają się błędy
podczas pisania tym bardziej jak się szybko pisze na klawiaturze i nie
sprawdza potem tego co się napisało. Gdybym napisał twoje imię lub nazwisko
małą literą to rozumiem, ale nie uważam żeby pisanie ksywki małymi literami,
miało jakieś ogromne znaczenie (chociaż napewno ma znaczenie). Sorry, w cale
nie miałem na celu zrobienie tego specjalnie.

Dreppin napisał tak (to tylko fragment - cytuję):
> to Ty zawiniles pierwszy! warunki ugody byly 2:
> - usuniecie zerznietych textow
> - umieszczenie linka do Jaskinii...

Przykro mi, ale ja o takich warunkach ugody nie słyszałem. W pierszym mailu
jakiego otrzymałem od Behemota, napisane było tak: "...Tak, czy inaczej
byłbym wdzięczny za usunięcie z Twojego serwisu
tekstów skopiowanych z Jaskini (Ty wiesz najlepiej, których).". O żadnym
linku autor nie wspomniał, zresztą sam ostatnio napisał że nie zależy mu na
tym żebym umieścił jego link, bo nie uważa żeby to miało przyczynić się do
wzrostu popularności strony.
Fakt że później przyszła informacja o tym że może zgodzić się na
pozostawienie tekstów z jaskini jeszcze przez tydzień pod warunkiem że
umieszczę link, ale nie skorzystałem z tej oferty ponieważ tego samego dnia,
gdy otrzymałem maila większość tekstów już została usunięta, a dnia
następnego wszystkie teksty znikły.Uważam to jako małą propozycję ze strony
Behemota , która i przyszła trochę za poźno, a nie jakiś warunek ugody.
Autor Jaskini chciał odemnie tylko tego żebym usunął jego teksty
(przynajmniej tak mi powiedział) i to zrobiłem więc uważam że się wywiązałem
z wszystkiego. W tym mailu także przeprosiłem (patrz wyżej), czego autor nie
wymagał ale uznałem że tak by należało zrobić. Więc skoro wywiązałem się z
tego co było uzgodnione to dlaczego nie potraficie mi tego zapomnieć.

Don Ash czyli największy krytyk, napisał tak: (także fragment - cytuję:)
>...żądanie przeprosin za to, że Ci wyrzucamy (choć nie zawsze delikatnie)
plagiat, to już jest szczyt...

Przecież ja od nikogo nie wymagam żadnych przeprosin, bo rozumiem wasze
rozgoryczenie.
Kto wam tak powiedział. Chyba się nie zrozumieliśmy. Ponieważ jeden z
forumowiczów zarzucił mi że nie umieściłem przeprosin autora na mojej
stronie to dałem tylko przykład i spytałem się czy autor jaskini byłby
wstanie postawić się na moim miejscu i na swojej stronie mnie przeprosił za
to co pisał, i to już po tym jak spełniłem jego prośbę i usunąłem jego
teksty. Jeszcze raz podkreślam ja od nikogo nie żadam żadnych przeprosin za
to co piszecie na forum. (to był tylko przykład, może i głupi, ale taki mi
wtedy na myśl przyszedł).
Ja jestem w stanie wam wybaczyć to co pisaliście, pomimo tego że w dalszym
ciągu piszenie niestworzne rzeczy. Staram się zawsze żyć w zgodzie z ludźmi
i myślę że być może kiedyś się pogodzimy.

Więc jak będzie, pogodzimy się czy dalej wolicie zachowywać się jak
"zwierzęta".
Uważam że każdy człowiek powinien wybaczyć błędy innych, jeżeli nie potrafi
tego zrobić to na pewno nie jest człowiekiem. Przepraszam za wyrażenie
"zwierzęta", nie miałem na celu nikogo obrazić, wyjaśniłem tylko moją
interpretację słowa "człowiek".

Może uznacie że ten mail jest jakimś głupim idiotycznym wyskokiem z mojej
strony... cóż
każdy ma inny sposób interpretacji moich maili. Powiem tylko tyle że nie mam
zamiaru z nikogo robić idioty, ani chamsko się do nikogo odnosić, a to że
tak to zrozumieliście w niktórych przypadkach, to przykro mi z tego powodu.
Nie mam też zamiaru błagac was o wybaczenie, zrobicie tak jak uznacie za
stosowne.


Więc jak będzie? Są na tym forum ludzie ? Nie darujecie mi tego
dalej, pomimo tego że, usunąłem teksty i przeprosiłem w tym mailu autora ?

Pozdrawiam
Webmaster znienawidzonej przez was strony.
misza
2001-12-11 00:45:32


Skoro przeprosil...
... to ja sprawe, wraz z jego strona olewam cieplym, jasnoslomkowym moczem (przepraszam za "olewam" jezeli kogos obrazilem).
Ale.
Jezeli ktos cos pisze a potem tego nie czyta, to przypomina mi to mowienie bez myslenia, to co slina na jezyk przyniesie. Swiadczy to o olewaniu sobie adresata, czyli po prostu jest to chamstwo (przepraszam za "chamstwo" jezeli kogos obrazilem). Co do plagiatu, czyli zlodziejstwa (przepraszam za "zlodziejstwo" jezeli kogos obrazilem), wypowiadal sie nie bede, aby nie powtarzac sie po innych. Zamieszczanie linkow na stronie nie jest obowiazkiem, ale kazdy szanujacy sie webmaster to robi, pokazac ze nie boi sie konkurencji. W tym przypadku tego co sie boi mozna nazwac ... (przepraszam za "..." jezeli kogos obrazilem).
Uwazam, ze przeprosiny nie byly szczere - byly wymuszone. Dlatego ja wybaczam, ale nie zapominam...
grenadier
2001-12-11 02:45:45


Re: Skoro przeprosil...
Miałem dokładnie to samo na myśli, co misza. Ale skoro niektórzy nie zrozumieli, to znaczyło to tyle: hmwd (piszę skrót, bo to sie nie nadaje do druku) facetowi. Olać go. Może kiedyś zrozumie (w co wątpię) swój błąd. Wypisał jakieś górnolotne słowa o istocie człowieczeństwa, wybaczaniu i tym podobnych, ale sam nie rozumie tego co pisze. Dlatego dajmy mu spokój bo jest niereformowalny. Zajmijmy się lepiej jaskinią, bo ona sama sie obroni przed takimi facetami. Howgh. Ja prznajmniej nie zamierzam już wracać do tego wątku.
Dreppin
2001-12-11 05:37:43


Re: Skoro przeprosil...
no coz, jak widac jedyna jego metoda to odwracanie kota ogonem.. kilkakrotnie podkreslalem, ze brutalne rozwiazanie nie byloby dobre, i podkreslalem, ze trzeba jakiegos zadoscuczynienia, ale rece opadaja.. nie ma co dalej kombinowac, tarzac sie etc. zgadzam sie z Grenadierem - odpuscmy mu, moze kiedys cos mu przemowi do rozumku...
wwalker
2001-12-11 07:09:27


Szkoda czasu
Cieszę się, że większość z was rozsądnie uznała iż po prostu SZKODA CZASU

(btw: nie poznaję Cię jOjO... są w życiu ciekawsze rzeczy niż pieklenie się na próżno - podatności internetu na bardziej czy mniej wyrafinowane plagiaty nie zmienimy)

zamykam więc ten topic i tyle.
ObywatelEracji
2001-12-09 18:28:27


Re: Mam coś dla Was, zwierzaki:
<Więc jak będzie, pogodzimy się czy dalej wolicie zachowywać się jak "zwierzęta".>

Poniekad wywolany do odpowiedzi mowie tak (za siebie):

Wciaz niepelny skruchy webmasterze !
Nie przedstawiaj tutaj siebie jako strony poszkodowanej asekurujac sie komunalami w stylu: "i za co wy mnie tak katujecie, gdzie w was ludzkie odruchy ?!" Twoje uzalanie sie jest calkowicie nieuzasadnione, a co za tym idzie patetyczne. O ile wiem jeszcze nikt Cie nie ukaral (raczej sklonni sa LUDZIE wybaczyc), dlatego nawracajaco-blagalny ton Twojego listu nieco mnie zirytowal. Postaw sprawe jak mezczyzna, a nie probuj w zawoalowanej formie wywalac swojego na wierzch (skojarz z powiedzeniem, nie inaczej). Ergo:
1. Postapilem zle - a tu nadal owijasz w bawelne.
2. Przepraszam - "w tym mailu także przeprosiłem (patrz wyżej), czego autor nie wymagał ale uznałem że tak by należało zrobić" - to juz niech wymieniony autor skomentuje, mnie osobiscie rozczuliles, ale OK - przeprosiles.
3. Mili Wascie, chce zyc z Wami w zgodzie, co Wy na to ? - zamiast zadlenia igla ironii, jak w slowach, ktore przytoczylem na wstepie.

Sprawe umieszczenia linku Jaskini na Twojej stronie zostawiles jak rozumiem otwarta, lecz chyba lepiej bedzie jesli sam Behemoth zdecyduje co dalej. Ja tam miecz mam nadal w pogotowiu ; )

OE - niegdys czlowiek
wwalker
2001-12-10 01:13:16


ziewnięcie barda
dobra, zamknijmy już ten topic... (mógłbym sam to zrobić ale zostawię decyzję Imperatorowi)

Po pierwsze
Naliczyłem już ponad sto epitetów i zaczyna być nudno bo się ciągle powtarzają ;)

Po drugie
Myślę, że gościu naprawdę wysila się, żeby przeprosić, tylko trudno mu to przechodzi przez gardło. Więcej z niego nie wyciśniemy, uważam, że to co uzyskaliśmy wystarczy.

Po trzecie
Wszyscy zainteresowani wiedzą której strony nie odwiedzać ;)

Po czwarte
Było tu trochę za ostro jak na klimat Jaskini, którego jestem Strażnikiem i właściwie cieszę się, że nie uczestniczyłem aktywnie w tej dyskusji, bo może też bym palnał za wiele. A przypominam, że valhalla, która była powodem znacznie poważniejszych problemów Jaskini została "zjechana" w nieco bardziej cywilizowany sposób...

Po piąte
Zamiast wojnami podjazdowymi proponuję rozkwitem Jaskini wyciąć konkurencję. Strzelajcie pomysłami, ofiarujcie swój czas - a Nasz Świat zacznie kręcić się trzy razy szybciej!

PS: tak, to nie pomyłka, ja jeszcze żyję :)

1 visitor in the last 15 minutes: 0 Members - 1 Guest - 0 Anonymous