Author
|
Comment
|
grenadier
2002-10-18 01:15:21
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Właśnie w ksiegarniach jest nowa powieść Sapkowskiego. Mój patriotyzm lokalny ją chwali, ale dusza jest w rozterce. Jakaś dziwna jest... (powieść oczywiście)
|
Ann
2002-10-18 02:15:42
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Skoro o Sapkowskim mowa - czy ktoś wie czy miał on jakikolwiek wpływ na powstawanie filmu. Ja mam wrażenie, że nie za bardzo, lecz może się mylę. Czekam na odpowiedź.
|
Ingham
2002-10-18 02:39:48
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Nie wiem, czy konsultował prace nad filmem, ale gdy wyszedł z kina, to powiedział coś w rodzaju:"To nie jest film na podstawie moich książek. Ja się całkowicie od niego odcinam." Smutne...
|
Ann
2002-10-18 02:46:17
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Mój znajomy jak już wyszlismy z kina, tak skomentował film: "Sapkowski się w grobie przewraca" "Przeciez on jeszcze żyje!" "Jak był na premierze to już nie zyje" To dopiero jest smutne...
|
Sezerp
2002-10-18 06:26:47
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Z tego co mi wiadomo, Sapkowski zajal stanowisko, ze do filmu wtracal sie nie bedzie, bo sie na tworczosci wizualnej nie zna i zostawia to fachowcom.
Takie jest "stanowisko oficjalne",a jak bylo? - tego sie pewnie nie dowiemy, ale mysle, ze gdyby ktos z ekipy raczyl zapytac Sapkowskiego o to czy tamto, moglby liczyc na odpowiedz. Ale to bylo za trudne dla paru nadetych panow.
|
Coltain
2002-10-18 08:40:51
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Z tego co ja słyszałem jeden z pomysłodawców nakręcenia filmu jak zobaczył go lub scenarjusz (już nie pamiętam dokładnie) to wymazał swoje nazwisko z czołówki filmu. To mówi już samo za siebie.
|
Ingham
2002-10-18 12:29:26
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
To był nikt inny, tylko sam scenarzysta Pan Michał Szczerbiec (niech mu wszystkie książki z regałów pospadają). Napisał taki syf i się wymazał. Ciekawe, czemu w serialu już leci jego nazwisko. (coby jego dzieci je zmieniły, kiedy dorosną)
|
Guinea
2002-10-20 00:09:32
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Ale Sapek zdaje sie był na jakiejś końferencji czy też spotkaniu promocyjnym i pewnie się szczerzył do obiektywów... Ciekawe czy wtedy jeszcze nie wiedział jaką (za przeproszeniem :P) kiłę nakręcili?
|
Irma Whisperwall
2002-10-20 02:06:12
|
Re: Wiedźmin raz jeszcze...
Albo chodziło o to, by był to film "lekki, łatwy i przyjemny".
|
Dreppin
2001-11-14 23:14:23
|
Re: Tom VII
hmm te przypisy jednak nie nadaja sie do filmowania.. to czysto encyklopedyczne notatki, chyba zeby byly wplecione w fabule filmu.. w kazdym razie widze ze czytales tlumaczenie wg Łozińskiego (wspolczuje), a jesli on oprocz tlumaczenia nazw wlasnych, narabal cos z przypisami i ksiegami.. (no bo dodatki maja przeciez odddzielna 'numeracje' wg liter a, b, c etc.)
|
Guinea
2001-11-15 23:49:53
|
Re: Tom VII
Tłumaczenie Łozińskiego jest świetne, nie wiem czego się czepiasz. Poza tym teraz czytam oryginał, tak więc wiem co mówię. A tom VII filmują, żeby dołożyć wątek miłosny, a tak wogóle to żeby dodać kolejną postać kobiecą, gdyż we Władcy za wiele ich nie ma (żeby się feministki nie buntowały ;))
|
lopez
2001-11-16 04:39:32
|
Wiedźmin
Znalazłem w prasie recenzję filmu, kto nie chce psuć sobie zabawy niech nie czyta. Link będzie chyba ważny przez tydzień (jak nie zapomnę to zmienię później na link do archiwum):
dzisiaj.dziennik.krakow.p...mag56.html
|
Dreppin
2001-11-16 05:51:54
|
Re: Wiedźmin
recenzja jest niezbyt ciekawa, mowi o tym co od dawna wszyscy wiedza, mialem nadzieja na jakies ciekawe spojrzenie fachowca.. niby autor nie mowi zle, ale cos takiego mozna przeczytac na kazdej liscie dyskusyjnej i forum (po wycieciu przeklenstw).. autor chyba jednak nie ma wielkiego wyobrażenia o tworczosci Sapkowskiego, skoro nazywa wiedzmina meskim odpowiednikiem wiedzmy..
|
Dreppin
2001-11-11 23:14:16
|
Re: WP tom VII ???
co masz na mysli mowiac o VII tomie? WP dzieli sie na 3 tomy, kazdy po 2 ksiegi, czyli razem 6 ksiag.. nie moge sie doszukac podzialu o ktorym mowisz...
|
Don Ash
2001-11-10 11:44:36
|
Re: Wiedźmin - premiera
Ja pójdę z tego samego powodu co Morgraf.
Do Wwalkera: dzięki za poparcie mojego miasta...
|
Ingham
2001-11-10 13:49:33
|
Re: Wiedźmin - premiera
Ten film musi być chaotyczny i niespójny skoro nagdrany był na 3 godziny, a okroili go do dwóch godzin i dziesięciu minut.
Ale mimo wszystko trzeba na niego iść. Zawsze to jakieś odchamienie, a poza tym trezba się umieć o nim wypowiedzieć.
|
Sewrey
2001-11-10 16:01:27
|
Re: Wiedźmin - premiera
Właśnie wróciłem z kina... Nawet w najgorszych przypuszczeniach nie myślałem, że film będzie aż tak spieprzony. To jest po prostu jedna wielka kicha!!! Przede wszystkim brakuje spójności (gdybym nie czytał opowiadań pewnie nie wiedziałbym o co chodzi) Efekty specjalne są łagodnie ujmując słabe. Kiedy była scena ze smokiem prawie wszyscy widzowie (sala wypełniona na full) parsknęli śmiechem... Co do aktorów to moim zdaniem zagrali dość przeciętnie (młoda Buzkowa to chyba jakaś pomyłka) Z blizną Wiedźmina Dreppin ma rację - rzeczywiście zmienia kolor, poza tym Yennefer ma wąsy a uciekająca wieśniaczka krzyczała "o Jezu" Ogólnie jestem bardzo rozczarowany, wątpie aby film zachęcił kogoś kto nie czytał Sapkowskiego do sięgnięcia po jego dzieła.
Jestem jeszcze w szoku po tym co zobaczyłem, może później napiszę coś więcej...
|
ObywatelEracji
2001-11-10 18:55:52
|
O Wiedzminie
Rozmawialem ze znajoma recenzentka filmowa, jej zdanie bylo... hm, hm, mniej wiecej podobe, a poniewaz produkcje "zjechane do suchej nitki" reklamuja sie poniekad same, obejrze go z cala pewnoscia, chocby w celu przekonania sie o jego kiczu. Jestem w tej wygodnej (?) sytuacji, ze nie czytalem Wiedzmina (pomijajac komiksy ; )), zatem mam sposobnosc obejrzec film przez nieco inny pryzmat.
|
Don Ash
2001-11-11 05:04:49
|
Re: O Wiedzminie
Mimo wszystko pójdę. Trochę głupio by mi było gdyby wszyscy objeżdżali ten film, a ja nie wiedziałbym o co chodzi
|
Dreppin
2001-11-11 05:25:30
|
Re: O Wiedzminie
Znalazlem w sieci swietny dowcip, nie dam linka bo na tej stronie reszta to sama chala, ale ten kto czytal Sage i widzial film padnie ze smiechu ;)
Biegnie Nilfgaardczyk do latryny i krzyczy : - Bogowie nie strzymam, dajcie mi do przeczytania jakiś dobry scenariusz filmowy bo będzie źle. Na to podchodzi pewien znany scenarzysta i mówi : - To może przeczytaj mój. A Nilfgaarczyk - pruuuu - i zesrał się po same uszy !
|