Behemoth's Lair

502 registered members
Login | Register Your Free Account (Required) | Search | Help | Find Communities!

Page 1 2 3
Author
Comment
Dreppin
2002-08-21 10:15:45


Re: TH4 - koncepcja
dokaldnie.. nie zagram na pewno.. z przyczyn technicznych.. nie wiec po co wogle sie z Wami kloce o te eventy ;)
Ingham
2002-08-22 03:55:56


Re: TH4 - koncepcja
A jak dobieramy umiejetnosci?

Swoje to zawodnik sam wybiera, ale jak dla kompa? (o ile mozna w tym poronionym edytorze to ustawic)

Moze kazdemu rozwijac tylko jedna galazke? Kazdy przeciwnik ma maga i wojownika. Np. dla Death mag bedzie mial tylko Death Magic, a wojownik Tactics. Chyba nikt nie zajdzie az tak daleko, zeby wskoczyc na wyzej niz 25 czy 24 level (konieczna druga galaz).

Kompowi przeciwnicy powinni miec chyba mniej wiecej tyle samo doswiadczenia co zawodnik.
Tylko jak to policzyc? Czy wartosc w kasie odpowiada doswiadczeniu za jednostke?
Bo jak np. ktos bedzie rozwala samo Natur a ktos inny Choas, to beda oni inaczej "doswiadczeni".

Co myslicie?
Rajst
2002-08-22 10:00:30


Re: TH4 - koncepcja
Rastlin w TH4 może i zagram kto wie :), a co do magii to znowu się nie rozumiemy. Wiem, że jak postawimy maga i wojownika na przeciwko siebie to zwycięży wojownik, ale jak mamy maga z wojownikiem kontra dwóch wojowników (wszyscy na tym samym i wysokim poziomie) to wygra para mieszana (choć sprawdziłem to na life i nie wiem jak jest z innymi zamkami przyznaję się). Magia jest silna nawet na tych niskich poziomach - weź np. nature, mag używa drugopoziomowego czaru rój os i taki diabeł, a nawet i czarny smok (jak mag ma odpowiedni artefakt) nie będzie mógł przez jedną turę wykonać ruchu, czy to nie jest piękne i potężne? Mamy też pieśń spokoju ale ona nie działa na wszystkich, a tworzenie iluzji to co cienki czar? Robimy sobie iluzję z jakiegoś tytana powiedzmy, potem jeszcze jedną i jeszcze jedną i jeszcze..., tytan sobie strzela, komp chce go wyeliminować a nasze wojska nie są nadmiernie atakowane, albo (to często praktykowałem grając order i kiedy zdobyłem nature) tworzymy iluzję z modliszki i wysyłaky ją w bój, można również zamiast tytanów mieć smocze golemy (są one szybkie i daleko chodzą) i iluzję z nich wysyłamy do przodu. Wiem, że opieram się jedynie na dwóch czy też trzech zamkach, ale i w tamtych pozostałych zapewne również jest dużo ciekawych czarórw, a przecież wystarczy znaleźć tylko jeden dobry i nie koneicznie piątopoziomowy czar, żeby potyczka była łatwiejsza.

Teraz do Inghama
"Tylko jak to policzyc? Czy wartosc w kasie odpowiada doswiadczeniu za jednostke?
Bo jak np. ktos bedzie rozwala samo Natur a ktos inny Choas, to beda oni inaczej "doswiadczeni".

Co myslicie?"


Nie wiem co inni myślą, ale ja już dawno o tym właśnie mówiłem, dlatego powinno się walczyć ze wszystkimi a nie z tymi na których mam ochotę, bo ochota będzie ale tłuc najsilniejszym zamkiem najłatwiejszy do pokonania, a co do labiryntu, w NT był takowy tylko tam były cztery drogi na początku a tu byłoby ich sześć i bez walk dodatkowych, a do dyspozycji mamy przecież XL z podziemiami!!! A te kolejne (po przejściu pierwszej serii) to tylko była moja drobna ironia, choć oczywiście na sam koniec można postawić jeszcze jakiegoś herosa z neutralnymi armiami.

Ale my tu gadu gadu, a efektów nie widać. Trzeba przestać gadać i brać się do roboty. Mam propozycję dla Ciebie mnichu, wciel swój pomysł w życie, usiądź przy edytorze i daj nam do przetestowania to cudo, pokaż całej jaskini, że Ty nie gadasz tylko ale i pracujesz.
Colon
2002-08-22 11:45:16


Re: TH4 - koncepcja
Kolejnosc walk powinna byc mimo wszystko narzucona w Regulaminie, gdyz inaczej nie da sie porownac wynikow graczy i turniej traci sens. Moja sugestia to walki od najlatwiejszego do najtrudniejszego przeciwnika. Dla kazdego zamku sa oni chyba nieco inni i bynajmniej nie zawsze arcywrog (Np. Life -Death) musi byc akurat tym najtrudniejszym. Poza tym, przyjmujac elastycznosc formy turnieju, nie bedzie konieczne ukonczenie wszystkich bitew (6 lub 7, jesli postawimy na koniec stwory neutralne).

Co do mapy to moze niech sie wreszcie wypowie ktos, kto ma jakies doswiadczenie z edytorem, ale z przyczyn technicznych i praktycznych (pobieranie plikow i wysylanie zapisu po kazdej walce) wydaje mi sie ze znacznie sensowniej zrobic 6(7?) malych map niz jedna wielka.
Moja propozycja bylaby tez para mieszana (mag i wojownik) przeciwko parze mieszanej, zaciag wojska mozliwy tylko przed pierwsza walka, tak ze stopniowo jest coraz trudniej i gracz o niskich umiejetnosciach odpada wczesniej. Siodma walka - ze stworami neutralnymi - moglaby byc ostatecznym testem dla najlepszych-przeciwnikiem bylby arcymag i napakowany wojownik.
Jako ze istnieje mozliwosc zapisywania w trakcie walki, punkty mzna przyznawac nie tylko za wygrane bitwy, ale takze za to, na ile udalo sie nam oslabic przeciwnika w walce, ktorej nie zdolalismy juz ukonczyc (jesli takie by byly;) ).

jOjO, pobudka :) ! Bo ci zydel wyniosa!!!
Rajst
2002-08-22 23:52:43


Re: TH4 - koncepcja
O właśnie Colon zebrał wszystko w jedną całość, teraz to już tylko wymyślenie jakiegoś przelicznika punktów, ale mapy można już zacząć robić. Zatem do dzieła kartografowie, Panie Sajmon to chyba twoja działka i wymarzona praca, może więc włączysz się prac nad turniejem TH4.
Ingham
2002-08-23 06:34:39


Re: TH4 - koncepcja
Znowu ktos nie przeczytal tego, co napisalem. Jedna droga obowiazkowa z narucona kolejnoscia walk i jedna dowolna. Bo zauwazcie, ze tylko przy jednej walce ten turniejek bedzie malutki. 6 zamkow = 6 wynikow. A w jednym NT bylo tego kupa.

Nawet jesli wystarczy miejsca (w co bardzo watpie) to bedzie za malo portali...

Zastanawiam sie, czy nie dac mozliwosci rozegrania dodatkowej walki (np. z neutralami) po kazdym poziomie. Zeby ukonczyc jakas mape, trzeba koniecznie przejsc ta walke (potem juz nie mozna wrocic na areny). Albo im pozniej przejdzie sie walke dodatkowa (czy w drugiej czy w siodmej rundzie) bedzie to dodatkowe kryterium punktowe.

Rajst: Ja nie moge drogi Rajscie zrobic tej mapy, bo jak zapewne wiesz, jestem teraz w Niemczech. Po powrocie ma jedna poprawke i od razu potem zaczynam rok akademcki. Nie znam edytora Homm4 tak dobrze jak Homm3. Poza tym nie podejme sie tak duzej roboty, bo juz raz sie na czyms takim przejechalem.
Gadanie to tez praca ;) Zarzucanie pomyslow, tore moglbys pozniej wcielic w zycie.

Przy narzuceniu kolejnosci walk rzeczywiscie latwiej jest zrobic kilka malych mapek. Ale wtedy - patrz poczatek.

To, ze zawsze graja pary mieszane bylo juz wczesniej ustalone i nie podlega to dyskusji. Jeszcze raz zapytam: jakie skille?

Don Colonie, a zrobisz test trudnosci przeciwnikow. A moze jest gdzies na necie taki bajerek?

Te mapy naprawde trzeba zrobic, bo tu sie zaczyna wkradac chaos (przeciwnik Ordera ;) ).
Colon
2002-08-25 12:03:18


Turniejowy zawrot glowy
Drogi Inghamie, chyba za bardzo przejales się swoja rola recenzenta. To, co przedstawilem to fundament, wokół którego caly Turniej może być z latwoscia rozbudowany. Zapewniam Cie, ze walk nam nie zabraknie.

A oto moja propozycja wzdluz przedstawionej linii generalnej.
Zalozenie: Kazda kampania to 6 walk. Kazda walka z innym przeciwnikiem.

Wyzwanie 1 poziom podstawowy: Gracz v bohaterowie kompa klas podstawowych (1 szkola magii). 6 kampanii x 6 przeciwnikow x 2 wersje stworow przeciwnika (gorna i dolna polka) = 72 walki

Wyzwanie 2: ( trudniejsze, wyzszy poziom): Gracz (bohaterowie klas podstawowych) vs bohaterowie kompa klas zaawansowanych. Żeby uniknac zbytnich podobienstw: magowie z dwoma szkolami magii - jedna rodzima, jedna z zaprzyjaznionej gildii (np. dla Life Mnich i Przywolywacz); wojownicy tylko z taktyka i walka. Ponadto komp ma wybrane najlepsze jednostki ze swojego zamku(w jaki sposób - czytaj post ponizej) 6 kampanii x 6 przeciwnikow x 2 kombinacje magii kompa = kolejne 72 walki

Wyzwanie 3 poziom mistrzowski: Gracz jak wyzej vs bohaterowie kompa jak wyzej. Dodatkowo jednostki kompa wybrane z najlepszych z dwoch zamkow (rodzimy + zaprzyjazniony). 6 kampanii x 6 przeciwnikow x 2 wersje stworzen = 72 walki

Wyzwanie 4 - walki nietypowe. Gracz jak wyzej, bohaterowie kompa klas zaawansowanych. Tu można stoczyc takie walki jak oblezenie, na morzu, ze stworami neutralnymi, lub z armia kompa zlozona wylacznie z bohaterow. Już wiec wymienilem kolejnych dwadziescia pare walk.

Razem mamy wiec już kolo 230 walk. Jak nam dalej będzie za malo to przy takim ukladzie latwo cos dorzucic.

Jeden drobny problem jaki widze to druzyna Might - nie mamy tam magow (chyba, ze jakis im doplantujemy). Sadze jednak, ze zamiast tego lepiej dodatkowo dolozyc im wojska lub dopakowac herosow.

Pozostaje przy mojej propozycji 6 map (1 mapa dla wszystkich możliwych bitew danej frakcji) i narzucona sciezka. Jak wygladalaby wiec mapa? Bardzo przejrzyscie: pole startowe z naszymi dwoma zamkami, gdzie dokonamy zakupow:) oraz 7 portalami - po dwa portale dla dwoch wersji wyzwan 1, 2 i 3 oraz portal dla walk nietypowych.
Colon
2002-08-25 12:04:28


Testy
Co do tego, w jaki sposób wybrac najlepsze jednostki dla kompa oraz jak ustalic sciezke dla graczy tak, by zmierzyc się po kolei z coraz trudniejszym przeciwnikiem: mam mieszane uczucia co do przeprowadzania wielce rozbudowanych i wymyslnych testow. Trzeba je najpierw zaprojektowac, potem zas poswiecic duzo czasu na nie same.
Takie cos zrobilismy w pelnej skali przy projektowaniu NT i nie był to najlepszy pomysl. Start NT opoznil się o kilka miesiecy i w sumie było to już za pozno, poza tym dla mnie czegos jednak w nim w stosunku do ST brakowalo. A ocena trudnosci pozostaje w sumie i tak bardzo osobista, subiektywna.

Mam inna propozycje: Najlepsze jednostki kazdego poziomu i dla kazdego zamku możemy wybrac po prostu w drodze ankiety - opinion poll. Szybko, skutecznie i będziemy wiedzieli, ze wiekszosc potencjalnych turniejowiczow tak to widzi. W ten sam sposób możemy dowiedziec się jacy przeciwnicy sa uwazani za trudnych a jacy za latwych dla kazdej frakcji. Jedyne, co wymaga zastanowienia to czy zrobic to tu, na Forum, czy może interaktywna Ankiete na Arenie (wieksza frekwencja)?
Ingham
2002-08-26 03:24:14


Re: Turniejowy zawrot glowy
* Szczeka Inghama rozlozyla sie majestatycznie po zalanym piwem stole *

Z jakiego to kraju przywiozles takie pomysly podrozniku?

To brzmi, kurde, sensownie i naprawde wyglada na niezly pomysl!

A jak wtedy widzisz punktowanie i klasyfikacje?
4 tabele dla kazedego z wyzwan?
Czy jedna, a kazdy sam sobie wybiera jedno wyzwanie?

Gracz zaczyna z bohaterami klas podstawowych, ale pozniej moze sie rowijac, jak mu sie podoba?

Ankieta O.K., ale nie dla przypadkowych osob. To musza byc Mieszkancy Jaskini (to chyba by dla WWalkera nie byl problem), albo wszczyscy dotychczasowi turniejowicze. Moglbym zebrac wszystkie maile i je stabelkowac.
Dreppin
2002-08-26 10:07:36


Re: Turniejowy zawrot glowy
hm.. obawiam sie ze wiekszosc potencjalnych turniejowiczow nie zaglosuje.. bo zainteresuja sie turniejem wtedy, gdy on powstanie.. a i nie obawiacie sie ze ludzie beda glosowac wbrew swoim wyobrazeniom, zeby bylo latwiej?
Rajst
2002-09-06 22:19:52


Re: Turniejowy zawrot glowy
I kolejny pomysł padł :( . Szkoda bo z tego mógł być naprawdę dobry turniej. Za dużo sporów, za mało pracy :( .
Ingham
2002-09-07 13:50:23


Re: Turniejowy zawrot glowy
Nic nie upadł, nic nie upadł. Wszyscy obmyślają plany w zaciszu domowym (aż w Tawernie powiało pustakami).

Jeżeli chcecie pomóc, to proszę o odpowiedź na pytanie zadane w topicu "edytor" w Komnacie Weteranów!

1 visitor in the last 15 minutes: 0 Members - 1 Guest - 0 Anonymous