Author
|
Comment
|
grenadier
2000-10-10 01:37:29
|
Re: Superjednostka? ...
No i anty jednostka. Miała by ona sile - (minus) 1000, obrone - (minus) 1000, morale - (minus) 1000, pech + (plus) 1000. Automatycznie poddawala by sie kazdemu, a bohater by w tym momencie przegrywal. Skonczmy z tym tematem (to tez byl sarkazm)
|
Behemoth the Barbarian
2000-10-10 12:29:17
|
Świetny pomysł! ...
Jako zdolność specjalna: Kiedy antyjednostka pojawiałaby się na polu walki wszyscy przeciwnicy umieraliby ze śmiechu! :>
|
grenadier
2000-10-11 05:13:01
|
A tak na powaznie
to chyba powinno byc takie zjawisko jak pech. Mam na mysli to, ze jak jednostka ma niskie morale, to dretwieje ze strachu, jak wysokie - wiadomo. Jak ma wysokie szczescie - wiadomo, ale nie ma czegos takiego jak pech. W przypadku morale sa dwie strony medalu, a przy szczesciu - nie. Wyobrazam to sobie jako albo jakis czar, albo zjawisko losowe, np. armia trafila w jakies nawiedzone rejony i musi uplynac czas, zanim sie z tego otrzasnie. Pech powodowal by, ze w czasie starcia jednostka atakowala by z polowa skutecznosci i bronila sie tez z polowa obrony.
|
Behemoth the Barbarian
2000-10-11 13:32:37
|
Popieram...
Pech był w HoMM2 (po odwiedzeniu piramidy juz wcześniej odwiedzonej) i zdziwiłem się, kiedy nie zobaczyłem go w HoMM3. Tymbardziej, że jest teraz więcej lokacji zmniejszających szczęście.
|
Unregistered(d)
2000-10-17 09:59:27
|
Re: Popieram...
Wprowadzenie pecha jest dobrym pomysłem. Jestem za. A swoją drogą, Behemocie, co masz do zarzucenia pomysłowi z superjednostką(istotnie, MULTI-HEADED DRAGON byłby lepszy niż GOD, ale z redukcją obrony do zera bym się wstrzymał)? Jeśli Ci chodzi o równowagę podczas rozgrywki, to proponuję artefakt:MIECZ ŚW. JERZEGO lub coś w tym guście, który normalnie nic by nie dawał, ale negowałby obecność superjednostki na polu bitwy.
|
Behemoth the Barbarian
2000-10-17 13:47:21
|
Re: Popieram...
Nie no nic nie mam przeciwko jakiejś zmutowanej śwince morskiej większej od pola bitwy, o mocy większej od wszystkich bogów Antagarich, rozwalającej wszystko co się rusza...
Powtarzam... po co się bawić w superjednostki. Niech będzie od razu hiperjednostka, która niszczy wszystkie jednostki przeciwnika jednym kichnięciem... wyeliminowałoby to konieczność MYŚLENIA w grze, nie mówiąc już o wymyślaniu jakichś GŁUPICH STRATEGII, w końcu nie bez powodu HoMM jest grą strategiczną...
|
Guinea
2000-11-29 23:11:18
|
Nie ja to zacząłem...
a że Stalin jako super-jednostka to był mój pomysł, wcale nie znaczy, że się śmiałem z wojny. Chciałem tylko, żeby zabijał smrodem ;)
|
grenadier
2000-11-30 05:00:10
|
Sorki, nie o to chodzilo
Pytanie o smiech dotyczylo tylko zdania "wlasnie sie ucze do klasowki z WWI i pekam ze smiechu". Jesli ktos poczul sie urazobny - jeszcze raz sory, bo chyba nie bylo niczyim zamiarem kogos urazac. Zamknijmy ten rozdzial. Ja tez tego nie zaczynalem, ale przepraszam. Out. Witam nowego. Pomysly wymagaja zastanowienia. Czy nie myslisz, ze taka kombinacja zrobi za duzo dymu, niepotrzebnie wszystko skomplikuje. Z jednej strony sztuka faktycznie polega na tym, by wygrac majac slabszą armie - nie tylko pod wzgledem liczebnosci, ale i umiejetnoscki. Jednak wydaje mi sie, ze po pewnym czasie (gry) roznice pomiedzy poszczegolnymi armiami (chodzi o sile) byly by zbyt duze, gdyby zastosowac twoje pomysly. PS. Pojawila sie ostatnio nowa strona o HoMM - HOMM.hoga.pl - na niej jest troche informacji, miedzy innymi data premiery czworki - koniec 2001. Mozna ja chyba jednak traktowac jako punkt orientacyjny niz pewnik.
|
Behemoth the Barbarian
2000-11-30 14:27:43
|
Luzik...
Uznałem słowa Guinei jako atak na mnie, a ja lubię na atak odpowiadać atakiem :) Tak czy tak, end of story. (Co z drugiej strony może zapoczątkować nową dyskusję o amerykanizmach w języku polskim :)
homm.hoga.pl już chyba nie istnieje, a wcześniej była hmm... w pewnym sensie mirrorem mojej strony. Coraz częściej znajduję w sieci elementy jaskini... GRRRR...
|
Guinea
2000-10-06 20:32:38
|
No to postaw...
50 Wilczych jeźdźców naprzeciw jednego Archanioła. 2 razy więcej HP, ale ja głosowałbym na Archanioła. I nadal widzę 2 osoby naparzające się pięściami, ze ta armia jest silniejsza, mimio że ma o połowę mniej HP
|
misza
2000-10-08 12:44:29
|
Re: No to postaw...
Polemizowałbum z tymi Wilkami i Archaniołem, a klienci zawsze będą się naparzać, która armia jest silniejsza. Nie oto chodzi, margines można zwiększyć do 200 procent albo i więcej (75 Wilków i Archanioł), problem w tym czy silniejsza armia powinna być nagradzana większym morale czy nie.
|
grenadier
2000-10-08 02:28:51
|
Ta dyskusja jest bez sensu
Czytalem ja kilka razy i przercieralem monitor, bo nie moglem w to uwierzyc. Z calym szacunkiem, ale niech mi ktos wytlumaczy czemu moja armia ma sie zle czuc stajac do boju ze slabszym przeciwnikiem. Wp.. im i jedziemy dalej. Wydaje mi sie, ze walczac z silniejszym powinni odczuwac niepokoj ze dostana wp..., czyli jest chyba odwrotnie. No chyba, ze nasi zolnierze sa tacy honorowi, uznaja wartosci, brzydza sie przemoca i jest im strasznie przykro, ze musza bic slabszego. Eh, wzruszam sie na sama mysl.
|
Guinea
2000-09-30 19:36:30
|
A jak ustalisz...
która armia jest silniejsza? Hit Pointsami? Osobiście wątpie żeby 26 Wilczych Jeźdźców (260HP) było silniejszych od jednego Archanioła (250HP). Chciałbym usłyszeć ludzi grających przez hot seat kłócących się o to, czyja armia silniejsza i wrzeszczących, że to właśnie jemu powinna zostać przyznana premia morale.
|
Unregistered(d)
2000-10-08 07:02:57
|
Morale spada,...
... gdy armia przegrywa. Tak powinno być. Natomiast zmianie musi ulec chierarhia jednostek (tak jak w HeroesII: pikinierzy z 3-ciej jednostki stali się 1-szą), chociaż tu zostawiam wolną rękę panom z NWC. Natomiast proponuję wprowadzenie artefaktu (najlepiej łączonego), który przywołuje superjednostkę. Moja propozycja to GOD(bóg), jednostka nająca 200 ataku i obrony, 10000 wytrzymałości, zadająca 400-500 obrażeń, strzelająca i bijąca z równą siłą, odporna na magię, z modyfikatorem morale i szczęścia armii +3, wskrzeszająca i rażąca strachem. Jednostka nie może występować w liczbie większej niż 1, jest niedostępna w edytorze map i nie ma generatora. Nie zajmuje też żadnego slotu u herosa (po prostu gdy heros posiada artefakt, pojawia się na polu bitwy). Artefakt będzie się nazywać LITANNY FOR GOD. Co wy na to?
|
Zonek
2000-09-28 05:20:54
|
Re: Jednostki
Ja proponuje aby slotów na jednostki było 20, gdzie tam 30. Każdy powinien zakosztować wesołego życia żołnierza (nie wiem kto wymyślił taki slogan, ja się musiałem sporo nawysilać, aby hmm... "wesołego" życia żołnierza nie zakosztować). I wtedy w jednej armii stałyby obok siebie wszystkie najlepsze produkcje z każdego zamku, i taka faaaaaajna armia i niepokonana by się stworzyła, sjezuu!! A jakie morale by było! Morale wogóle powinno być tym lepsze im silniejsz armia. Takiej armii to by "blesiło" każdej jednostce conajmniej raz, jak nie dwa.
|
misza
2000-09-28 13:53:12
|
Re: Ojej!
Wszystko się zgadza koledzy i koleżanki. Myślę (czasami mi się zdaża), że na wysokość morali powinna również wpływać siła armi. Jeżeli walczymy ze słabszym przeciwnikiem, to morale maleje o jeden pkt, natomiast jeżeli my jesteśmy silniejsi - rośnie. A tak z innej beczki: ciekawe ile przedstawicielek płci pięknej pokazuje się na Forum
|
Unregistered(d)
2000-09-29 00:06:01
|
hE, HE, HE,
To była strategiczna zmiana tematu.... Skąd wiesz, że jestem przedstawicielką? Ale wracając: najbardziej wredna rzecz dotycząca morale polega na tym, że opada ci (morale) wtedy kiedy jest najbardziej potrzebne, tzn, wtedy kiedy jesteś słabszy i przegrywasz bitwę. Dno i mogiła.
|
misza
2000-10-06 11:09:15
|
Re: hE, HE, HE,
Zdradziła Cię barwa Twojego głosu Niestety tak to właśnie jest z morale: kiedy potrzeba to go niema. Jeśli chodzi o ustalenie która armia jest silniejsza to miałem na myśli metadę komputera, czyli jak mi się zdaje HP. Możnaby było dać margines jakieś 20-30 procent i jeżeli obie armie mają podobną siłę (wliczając margines) dodatkowej przemi nikt nie dostaje.
|
Unregistered(d)
2000-09-28 05:39:46
|
Ojej!
Wygląda na to, że czymś Cię uraziłam....Wybacz, nie było to moim zamiarem.
|
Zonek
2000-09-20 06:13:14
|
Re: Jednostki
Mam dwa pytania odnośnie twierdzeń zawartych na tej podstronie: -dlaczego i kto uważa, że death knight to najlepsza jednostka tego poziomu? A może jednak nagi są ciut lepsze? Lucka też dostaną, a knighci blesa nie... I naguniom sie nie oddaje -czemu rampartowi przytdałby sie jeszcze jeden łucznik? Wiem, wiem wszyscy jadą na łucznikach, najlepiej na gremlinkach, albo grają Orinkiem i myslą że są najnaj. Sporo osób uważa, że podstawa to łucznicy, ja bynajmniej tak nie sądze. Rampart ze swoimi jednostkami i tak wszystkich wymiata... Chyba że Behemocie myślałeś o osłabieniu ramparta poprzez dodanie mu jeszcze jednego shootersa, no chyba że tak...
|