Author
|
Comment
|
Don Ash
2001-09-15 01:07:47
|
Re: fantasy
Do Rastlin Arch Po pierwsze: jesli o czyms piszesz, pisz bez błędów. Powiesć Tolkiena nosi tytuł Silmarillion, a nie "Silmarylion" jak napisałes. Tak samo nie ma czegos takiego jak "antYlogie", są "antOlogie". Po drugie: Co do bajki, to nie wiem pod działaniem jakich srodków odurzających byłes! Tolkien to jeden z największych pisarzy fantasy i nikt mu tego prawa nie odmówi. Jego książki nie są całe zlane krwią ludzi i nie tylko, ani też nie są pornografią. To jednak było już kiedys poruszone. Chłopie, pomysl nad tym co napisałes, a potem czy to ma sens, dobrze Ci radzę...
|
Hollow Tigre
2001-07-09 01:49:57
|
Re: fantasy
1. "takie jednostki jak szkielety, zombie, golemy nie umieja myslec, wiec nie sa w stanie uciec lub chciec sie przylaczyc"- co do golemów zgoda, szkielety czy zombie to są dla mnie klasyczne przykłady koniunkturalistów- jak idzie silniejszy to zejdźmy mu z drogi (lub się przyłączmy- jeśli prowadzi armię umarlaków), jak słabszy to atakujmy. Zombie to jednostki, które wręcz proszą się o wodza....
2. "morale powinno w duzym stopniu zalezec od sily obydwu armii"- OK, tylko ciężko przełożyć to na warunki gry.
|
Dreppin
2001-07-09 05:20:34
|
Re: fantasy
co do zombich i szkieletow nie moge sie z toba zgodzic, w kazdym swiecie fantasy, sa one bezmyslnymi istotami, ktore sa poddane woli ich wskrzesiciela lub ewentualnie przez niego 'zaprogramowane', jesli bybly z nimi ten kto ma nad nimi kontrole, to moglby za nich decydowac, w pozostalych przypadkach maja jeden schemat dzialania - widzisz kogos, atakujesz
|
jOjO dwarf
2001-07-08 11:37:43
|
Re: fantasy
ja tylko mały komentarz:
są znane wyjątki, gdzie krasnolud i elf dobrze się rozumieją i współpracują!
choćby...
Gimli i Legolas ;)
|
Behemoth the Barbarian
2001-07-08 13:36:48
|
Re: fantasy
Ale faktem jest, że nawet we "Władcy..." elfy nie darzyły zbytnim zaufaniem krasnoludów (i vice versa).
|
jOjO dwarf
2001-07-08 15:00:59
|
Re: fantasy
toż napisałem o wyjątkach!
a nie, że w poście wyżej zapisano jakieś bzdury ;)))
Oj, Imperatorze! trza czytać!!!
|
Dreppin
2001-07-08 22:39:44
|
Re: fantasy
Gimli i Legolas to byl pierszy taki przypadek w historii
do tego dorzucilbym jeszcze np.
- takie jednostki jak szkielety, zombie, golemy nie umieja myslec, wiec nie sa w stanie uciec lub chciec sie przylaczyc - morale powinno w duzym stopniu zalezec od sily obydwu armii
|
Swistak
2002-03-29 09:20:24
|
Re: fantasy
mozna wszystko jeszcze barcziej "urealnic": 1)wampiry i trolle moga walczyc tylko w nocy bo slonce je ukatrupi; 2)neutralne potwory w HoMM IV moga sie przemieszczac po mapie, wiec mogly by zaj±ć jakiies slabo bronione miasto, rozbudowywac je, kupowac herosów itepe;
|