Behemoth's Lair

502 registered members
Login | Register Your Free Account (Required) | Search | Help | Find Communities!

Page 1 2
Author
Comment
Rajst
2002-05-14 00:32:40


Re: Mapy
No wreszcie ta dyskusja zaczyna iść w odpowiednim kierunku. Jeszcze tylko więcej konkretów. Słowem mniej dyskutować, więcej robić. Jeżeli zaś chodzi już o same mapy do recenzji to rzeczywiście Ingham ma rację pisząc, że „Żeby recenzować mapki, trzeba je przede wszystkim mieć” i w tkwi chyba obecnie największy problem. Zatem do dzieła kartografowie.
E1ias
2002-05-14 03:35:30


Re: Mapy
> Warto zauważyć że jak się orientuję na Jaskini jest jedna mapka do H4-

A gdzie jest ta slawetna mapa? Bo nawet wiedzac, ze jest szukalem i nie znalazlem :-(

> pod tym względem Jaskinia jest najgorszym serwisem zajmującym się H4 w caluśkiej pl.

Niestety. A biorac pod uwage, ze wiekszosc odwiedzajacych strony o herosach szuka przede wszystkim map (bo ile razy w koncu mozna przegladac informacje o miastach, skillach, jednostkach), nie wrozy to dobrze zwiekszeniu popularnosci Jaskinii.
Behemoth the Barbarian
2002-05-14 12:23:07


Re: Mapy
Zostawmy na razie pomysł recenzji w TH4. Tymbardziej, że (po przemyśleniach) po pierwsze jest to wymuszanie recenzji na siłę, a po drugie nie każdy wojownik włada równie wprawnie piórem jak mieczem :)

W weekend do Jaskini wrzucę mały artykulik na temat jak wyobrażam sobie dział map, no i oczywiście info o rekrutacji recenzentów.

Chcę, żeby Jaskinia, jeśli ma już posiadać mapy do H4, to żeby były to mapy wartościowe, a nie wszystkie możliwe mapy, jakie pojawiają się na sieci. Ale o tym szerzej w weekend.
Giater
2002-05-16 04:35:04


Re: Mapy
A co sądzisz Behemocie o moim pomysle? Patrz:
Topic - TH4
Post 68
Data - 26.04

To chyba jest gwarant dobrych map i to związanych z Jaskinią?
Behemoth the Barbarian
2002-05-16 12:03:47


Re: Mapy
Pomysł jest dobry. Jak tylko uda mi się skompletować Gildię Recenzentów (a na razie zgłosiło się trzech chętnych) i uruchomić dział map, będzie trzeba go wcielić w życie. Czekam na szczegółowe pomysły odnośnie fabuły.

Może kampania - przeprowadzka królestwa barbarzyńców z Antagarich do Axeoth przed zniszczeniem Antagarich i budowa nowego królestwa?
Guinea
2002-05-16 12:14:09


Re: Mapy
Pomysł OK, tylko czy każdy robi z osobna i wybieramy najlepszą mapę/kampanię która będzie "oficjalną" czy też będzie to praca zbiorowa (już miało być coś takiego tylko _alhalla padła)
Giater
2002-05-20 00:56:07


Re: Mapy
Początkowo miałem na myśli pojedyncze mapki. Ale stworzenie kampanii daje nowe możliwości.
Może tak:
Konkurs dotyczy jednej mapki, a jego zwycięzca ma prawo dokończyć całą kampanię. Oczywiście pozostałe maki kampanii podlegają recenzji przez sztab imperatora (tylko by ocena była oceną sztabu a nie jednej osoby – redukcja subiektywizmu i wpływów nieformalnych) i są przyjęte lub wymagają poprawy.

Co do fabuły to mam kilka pomysłów, ale ten Twój Behemocie jest dobry i może od niego trzeba zacząć? np.

Kilgor walcząc z Gelu wywołuje zagładę starego świata. Wszystkie wojska barbarzyńskie uczestniczące w tej bitwie giną na miejscu. Jedynie część armii, która wykonywała manewr oskrzydlający czy też przybyła z opóźnieniem na miejsce bitwy czy też była w opozycji do Kigora, w ostatniej chwili dowiaduje się od tajemniczego maga o grożącej zagładzie. Tenże mag, licząc na względy u przywódcy tego oddziału – młodego i silnego behemnota (tylko czy aby na pewno behemot może być wodzem?), otwiera portal, przez który wodzowie tego oddziału wraz z pewną ilością żołnierzy uciekają do nowego świata. Niestety, nie wszyscy zdążyli.
Nowy świat okazuje się zamieszkany. Jakby tego było mało przybyli też inni uciekinierzy z Atagarich (jakaś wieśniara, która chce być królową). W tych nowych warunkach, młody behemot, jego dzielni kompanii i odział wiernych im wojsk, podejmuje ciężką walkę o przetrwanie. O swój kawałek ziemi. O swoją nową przestrzeń życiową.

Dwa początkowe scenariusze kampanii mogłyby wyglądać tak:

Epizod I – Nowy Świat

Armia dowodzona przez kilku herosów (np. członkowie Rady Starszych z Jaskini – z odpowiednio przypisanymi profesjami: jOjO – generał, Wwalker – bard itd.) stoi na skrawku lądu przed teleportem, który działa w jedną stronę. Po przejściu napotyka wrogi oddział mieszkańców Axeoth. Wywiązuje się zaciekły bój (w wyniku tej walki armia przybyszów może zostać poważnie zdziesiątkowana). Okazuje się, że wyjście z portalu zostało zlokalizowane w uroczej dolince, w której znajduje się wioska, klasztor i może jakieś koszary. Wieść o intruzach szybko dociera do lokalnych władz. Wysyłają one wojsko w celu eliminacji zagrożenia. Posuwając się w głąb doliny, oddział Behemota odkrywa inny portal, prowadzący tu z Antagarich. Oddziały, które z niego korzystały mogą przyłączyć się do barbarzyńców (w ten sposób można wytłumaczyć wspólne działania różnych ras, które na Antagarich nie koniecznie żyły w przyjaźni – dodanie nowych bohaterów i nowej „krwi”) może też być to odział dowodzony przez znaną nam „wieśniaczkę – królową”, która nie okaże chęci współpracy a wręcz przeciwnie; mogą to też być dwa zupełnie różne portale. A zatem, kolejne walki. Oczywiście tubylcy nie próżnują i raz po raz przysyłają większe lub mniejsze oddziały, by wiązać naszych bohaterów walką, a jednocześnie organizują poważne kontr natarcie (na co potrzebują powiedzmy 2 miesiące).

Celem scenariusza jest zdobyć wioskę i utrzymać się przez 2 miesiące. Zalecana wielkość mapki – M.

Epizod II – Droga do domu

Niestety, przyjęcie tubylców było bardzo nie gościnne. Po 2 miesiącach, na czele ogromnej armii wyruszyli by wyeliminować przybyszów. Behemot, dowiaduje się o ziemi, leżącej na skraju pustyni. Jest to ziemi niezbyt urodzajna i dlatego niezamieszkana. By do niej dotrzeć, trzeba przemaszerować przez wrogie tereny jednocześnie uciekając przed ścigającą potężną armią. Na szczęście, z „królową-wieśniaczką” udaje się zawrzeć zawieszenie broni, a nawet osiągnąć przymierze. Jest ono słabe i nietrwałe. Obydwie strony zdają sobie z tego sprawę. Jednak w obecnej sytuacji konieczne.
W czasie exodusu okazuje się, że go gry wchodzi 4 gracz – sojusznik i wasal władcy, który ściga Behemota.

Celem scenariusza będzie dotarcie do konkretnego miejsca w terminie 4 miesięcy i zdobycie konkretnej wioski. Samo zdobycie wioski docelowej nie powinno być trudne. Problem powinien być w „szczęśliwym” tam dotarciu.

CDN – już jest. Chcecie poznac?
Ingham
2002-05-20 01:58:23


Re: Mapy
Nie, lepiej nie psuć niespodzianki.

Ja bym raczej się skłaniał ku temu, żeby każdy pojedynczy scenariusz był za każdym razem głosowany. Nie, żeby ktoś, kto wygra pierwszą mapkę, robił wszystkie następne. Po każdej mapie powinien być rozpisany nowy konkurs. Poza tym jedna osoba po prostu nie da rady zrobić 6 mapek na tak samo dobrym, wysokim poziomie. Zajęłoby to grubo ponad rok.

Ale mam inne pytanie:
Czy mapy będą pod Homm4 czy Homm3?
Może równolegle je prowadzić?

Giater, nie wymyślaj teraz całego scenariusza kampanii, bo w praniu i tak wyjdzie co innego. Na pewno nie da sie zrobić mapki w 100% odpowiadającej założeniom scenariusza. Każdy będzie je kończył trochę inaczej i następny odcinek trzeba będzie modyfikować pod poprzedni scenariusz.

Ale będzie fajnie :) ) Już się na ten pomysł napalam :P
misza
2002-05-20 08:34:31


Re: Mapy
A mi się podoba.
Poza tym myślę, że scenariusz musi być opracowany cały przed robieniem mapek. Następnie poszczególne mapki będą rozdzielane między chętnych, po czym szystkie złączone w kampanię. Mapki robione byłyby przez dwóch jaskiniowców (może byc więcej), jeden zajmuje się składaniem, a drugi testowaniem.
Tak ja to widzę.
Aby nie psuć niespodzianki, dyskusję można przenieść do Pieczary, lub założyć oddzielny wątek tylko dla wybrańców.
Ingham
2002-05-21 09:20:10


Re: Mapy
Chyba nie łapiesz (albo ja) koncepcji. Tych mapek nie mają robić wyznaczeni ludzie, tak jak to sugerujesz, tylko ma być wyłoniona jedna najlepsza z kilku nadesłanych propozycji. To ma być taki mały konkursik.

Ramowy plan przygody nawet powinien być zarysowany, ale bez zagłebiania się w szczgóliki.

A pomysł z Pieczarą jest świetny... zwłaszcza, że nikt z najbardziej zainteresowanych (Giater, Rajst, Ty, ja) nie ma tam wstępu...
Giater
2002-05-22 22:34:57


Koncepcja
jest taka, by był to konkurs dla "młodych ,zdolnch" itd. kampania może być budowana etapami, tj. wyniki I etapu decydują o warunkach wstępnych dla mapy II scenariusza.
Behemoth the Barbarian
2002-05-23 10:38:11


Re: Koncepcja
Popieram koncepcję Inghama - żeby konkurs składał się z etapów. Musimy tylko jasno sprecyzować jak ma się zacząć i jak skończyć każdy ze scenariuszy.

np. 1) Początek - Behemoth widzi zagładę Antagarich w Obsydianowej Wyroczni i decyduje się na 'przeprowadzkę' królestwa. Aby przedostać się do innego świata potrzebny jest portal, aby dowiedzieć się gdzie on jest, Imperator musi odwiedzić pustelnika, który z kolei życzy sobie czegoś w zamian za wiedzę.
Rajst
2002-05-25 03:37:59


Re: Koncepcja
Koncepcja jest dobra. Proponowałbym jednak (tak ogólnikowo) ułożyć historię kolejnych etapów kampanii. Jeżeli zaś chodzi o tą pierwszą mapkę to jak najbardziej wskazany jest tu konkursik, ale kartografowie powinni znać mniej więcej początek historii. Dalej myślę że się samo potoczy.

1 visitor in the last 15 minutes: 0 Members - 1 Guest - 0 Anonymous