Behemoth's Lair

502 registered members
Login | Register Your Free Account (Required) | Search | Help | Find Communities!

Author
Comment
Giater
2002-06-30 00:11:05


Problem z mapą Bohater... z MT
Przez cztery długie wieczory zmagałem się z mapą Bohater..... na poziomie Czempion.

Muszę zaznaczyć, że gram bez patcha 1.3 – przez modem zbyt długo bym go ściągał.

Początek rozgrywki nie był zbyt udany. Gdziekolwiek się nie ruszyłem, napotykałem znacznie silniejsze grupy wrogo nastawionych istot.

Zacząłem ponownie. Tym razem, na początku wynająłem w 2 bohatera – kobietę, złodzieja. Gra w dalszym ciągu szła ciężko. Każdą wygrana walkę opłacałem dużymi stratami i od początku musiałem odbudowywać swą armię. Ale moja złodziejka zyskiwała cenne doświadczenie.
Po 6 miesiącach gry główny bohater posiadał już dość silną armię (jej trzon to 25 smoków, 80 osetnic, 100 elwów i 40 jednorożców). Cóż z tego gdy ważnych przejść broniło np. 80 behemotów, 75 tytanów, 120 pomiotów.... Każda z tych walk kończyła się tragicznie.
Za to moja złodziejka odłączyła się od głównych wojsk i zaczęła swoją wędrówkę. Kradła i zajmowała kopalnie coraz śmielej. Zaczęła podchodzić jednostki 4 poziomu! Jej doświadczenie a wraz z nim umiejętności wzrastały w zawrotnym tempie. Zajęła prawie wszystkie kopalnie. Zdobyła mnóstwo artefaktów. Zmieniła profesję na Mistrza Gildii. Była tak silna, że w pojedynkę rozgramiała co pomniejsze armie neutralne (np. 300 jednostek 1 poziomu). Wreszcie, omijając posterunki nie do przejścia dla mojej podstawowej armii, wkroczyła na tereny wroga. W między czasie zdobyła 1 miasto neutralne, do którego przeniósł się mój bohater podstawowy.
Po krótkich walkach, w pojedynkę zdobyła dwa miasta – likwidując 2 przeciwników – zielonego i pomarańczowego. Pozostał jeszcze niebieski. Z nim była większa przeprawa. Miał dość dobrego bohatera oraz 350 bereseków i 180 ogrów magów. Pięć razy rozpoczynałem z nim walkę i pięciokrotnie uciekałem do pobliskiego miasta, ale każda z nich przynosiła swój skutek – jego armia topniała jak sople na przednówku. I co z tego, że odbił jedno miasto i co z tego że rekrutował tam hydry, ja miałem Ją, moją mała złodziejkę.
Szóstego ataku już nie odparł. Zdobyłem ostatnie, trzecie miasto. Teraz mogłem już zstąpić do podziemi. Tam ponownie unikałem starcia z potężnymi armiami jednostek 3 i 4 poziomu. Ponownie zajmowałem kopalnie i zbierałem bogactwa. Wreszcie znalazłem drogę do więzienia, gdzie jak się domyślałem, przetrzymywany był bohater, którego szukałem. Okazało się, że więzienia strzeże armia dowodzona przez diabły. Ale i tym razem moja bohatereczka przekradła się niepostrzeżenie. Wkradła się do więzienia i odnalazła szukanego bohatera. Jakiż on był mizerny w porównaniu z nią. Ale cóż – służba nie drużba. Jednak odnaleziony bohater zbyt długo przebywał w kazamatach. Od razu narobił tyle hałasu, że strażnicy ich otoczyli. Naprzeciwko mojej wspaniałej złodziejeczki i tego wynędzniałego łucznika stanęło ponad 300 diabłów, którzy od razu wezwali ok. 350 lodowych producentów kostek do lodów oraz ok. 700 szkiletów i jeszcze kilka setek czegoś tam!!!

Czy można było podjąć walkę?! Ale i tym razem moja bohaterka zdała egzamin. Złapała tego zafajdanego łucznika i pociągnęła do ucieczki. Tylko jej kunsztowi można zawdzięczać, że niedługo po tych wydarzeniach obydwoje znaleźli się bezpiecznie w jednym z moich miast.

Sprawdziłem opis scenariusza. Warunki zwycięstwa to: pokonanie wrogich miast i zajęcie ich oraz odnalezienie bohatera.

Więc dla czego nie ma tak upragnionego końca???! Dlaczego nie mam wpisu???!

Cały teren prawie odkryty! Zdobyłem ok. 70 artefaktów! Zająłem prawie wszystkie kopalnie! Spełniłem warunki zwycięstwa !!!

Może chodzi o to jedno neutralne miasto niezdobyte i o to więzienie w jaskini bronionej już przez 85 behemotów?

Zostawiłem łucznika w mieście i ruszyłem w drogę. Szybko zdobyłem ostatnie, neutralne miasto (w nim nie przyrastał jednostek tak dużo jak tych na mapie przygód, gdzie w zasadzie armie szły już w setki lub legiony). Zszedłem do podziemi i odbiłem jeszcze jednego więźnia.

Jednak gra trwała dalej!!! Była sobota, godz. 23.50. A tak chciałem wysłać to zgłoszenie!

Myślę, że coś jest nie tak !!! Spełniłem warunki zwycięstwa przedstawione w scenariuszu – a gra się nie skończyła. Dlatego sądzę, że albo to jakiś błąd scenariusza, albo źle zdefiniowane warunki zwycięstwa.

Ja, te podane spełniłem, dlatego uważam, że powinienem zostać oceniony i zdobyć punkty!

List ten w postaci otwartej zamieszczam na forum (może ktoś mi wyjaśni sprawę) a wraz z sejwami przesyłam do Rastlina i jOjO. Może na podstawie osiągnięć innych graczy – podobny odkryty teren, podobna ilość artefaktów, poziom najlepszego bohatera – uda się przypisać mi odpowiednią ilość punktów?


Rajst
2002-06-30 01:03:37


Re: Problem z mapą Bohater... z MT
Cóż w Bohatera nie grałem, ale tak z ciekawości ściągnę sejwa i po skończonej mapie postaram się cokolwiek napisać o tym zdarzeniu. Na Arenie, jak widać, kilku śmiałków ukończyło ten scenariusz, więc chyba jest to możliwe.
MaphiX
2002-06-30 01:24:32


Re: Problem z mapą Bohater... z MT
Prawdopodobnie problem tkwi w tym, że musisz jeszcze raz iść z Aniumem do podziemi i pochodzić dookoła w poszukiwaniu końcowego eventa. Autor mapy nie wpadł, że można bohatera wykraść (prawdopodobnie) i uciec z nim nie pokonując diabłów. Ja jak grałem to rozwaliłem diabły stówką Smoków, jednym z osobna (puszczał Confusion) i bohaterem (puszczał rój os), a potem podszedłem do wyjścia z lochu i pokazał mi się napis, że Anium jest obolały, itd. i misja zakończona. Proszę wybaczyć błędy w pisaniu, ale się spieszyłem, by udzielić pomocy jako pierwszy ;)
MaphiX
2002-06-30 01:30:43


Ale ze mnie łom
Spóźniłem się :(
Mogłeś zgłosić problem wcześniej
Rastlin Arch
2002-06-30 02:44:48


Re: Ale ze mnie łom
Akurat do jOjO nie musiałeś się fatygować;) moje konto nie działa więc będę miał mnóstwo reklamacji... albo proszę na rastlin@o2.pl albo jeszcze eldmor@wp.pl
Zadaje mi się że jak ktoś czyta to co autor napisał w dialogach i eventach to mapkę ukończy! Jak nie czyta to ma pecha... a jest !!!UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!- sam to dopisywałem.
Co do grania złodziejem to wystarczy przed ucieczką zostawić jakąkolwiek jednostkę przed portalem i wejść do niego.. i mam zaoszczędzone 2tygodnie gry. Bohater to jedna z niewielu map które mi się podobały- zaskakująco szybko mi poszła- gdzieś 2h grania i mam wspaniały wynik. Problemem była tylko droga umiejętności na skrzynkach gdzie chciałem zdobyć ukrywanie na ekspercie- udało się
Do Rajsta- lepiej poczekaj z graniem do jutra na Puchar Areny- a może jeszcze dzisiaj?
LEVY
2002-06-30 03:21:40


Re: Ale ze mnie łom
Zgadzam sie z Rastlin'em jest to chyba najciekawsza mapka w Turnieju, choc aby zrobic dobry wynik trzeba pare razy sprobwac ja 'ugryzc'. Na patent ze zlodziejem to widze ze wiekszosc wpadla, to najciekawsze rozwiazanie tej mapki. Moje uwagi do tej mapki:
Po kupieniu zlodziej wysylamy go do Swiatyni Natury (albo jakos tak - niedaleko zamku) nauczy sie Nature Magic, nastepnie zdobywajac doswiadczenie ladujemy w Stealth i Pathfinding, az trafi sie nam Przywolanie (wg. mnie wazne).
Jak juz bedziemy dostawac bonusowe jednostki to oddzielamy od bohatera i wysylamy po pazerki, odkrywanie map itd. Pojedynczym bohaterem bez problemu szybko docieramy do zamkow przeciwnika i kasujemy. Ostatniego dnia przechodzimy z przyzwanym oddzialem przez teleport do obszaru z wiezieniem, zostawiamy przyzwany oddzial za soba, uwalniamy bohatera z wiezienia, Diably sie na nas rzucaja my uciekamy i pozostawionym oddzialem wracamy przez teleport = Game Over.
Wskazowki: aby szybcej zdobywac doswiadczenie mozemy, a nawet musimy stosowac sztuczke: przekradamy sie kolo oddzialu neutralnego (+dosw.), a nastepnie go kasujemy (dodatkowe doswiadczenie ;) )
Aby zyskac na czasie w dwoch miejscach (przynajmniej) na mapie nie oplaca sie wracac bohaterem (ze slepej uliczki) atakujemy najblizszy oddzial i uciekamy do zamku
Giater
2002-07-04 00:24:17


Dzięki
za podpowiedzi, ale nie mam sejwu odpowiedniego, a od początku nie chce mi się grać.

1 visitor in the last 15 minutes: 0 Members - 1 Guest - 0 Anonymous