|
Author
|
Comment
|
Don Ash
2002-08-09 04:43:53
|
Powrót
Tętent kopyt, nie zwrócił niczyjej uwagi w opustoszałej Karczmie. Po krótkiej chwili drzwi się uchyliły i wszedł przez nie osobnik w płaszczu z kapturem. Podszedł do kontuaru i zamówił dzban wina. Czekając na trunek, odchylił kaptur. Był to Don Ash, od ponad dwóch lat niewidziany w Karczmie.
|
Ingham
2002-08-09 06:02:05
|
Od stolika...
... przy ktorym siedziala calkiem spora kompanijka, podszedl do szynkwasu mnich w zielonym habicie.
- Witajcie Don Ashu! Co frapowalo na tyle Twoja glowe, zeby na tyle czasu rozstac sie z najlepszym Krewlodzkim winem marki "Zielony Ogr"? Czy byly to boje w nekromackiej Deyji? Polowania na piekne eracyjskie panny? A moze tyle czasu ukladales nowa piesn, zeby oczarowac karczemne towarzystwo?
Ingham zamowil rowniez dla siebie wino, zeby dotrzymac Minstrelowi towarzystwa, choc ilosci tego trunku ograniczal zwykle do minium, tylko podczac celebrowania nabozenstwa.
- Zaspiewajcie cos!
|
Don Ash
2002-08-09 06:12:39
|
Re: Od stolika...
Rozczaruję Was i nie zaspiewam, gdyż ma głowa była przez jakis czas oddzielona od ciała, co, jak powszechnie wiadomo, nie wpływa dobrze na gardło. Jednakże szykuję opowiesć na temat (no cóż może zabrzmi to niezbyt skromnie) swój. Mam nadzieję, że będzie ona wyższych lotów niż poprzednia (która to zyska ciąg dalszy, jesli wyrazicie taką chęć) i spodoba się przynajmniej grupce.
A co do mojej nieobecnosci to wezwała mnie chęć zemsty. Na kim to w najbliższym czasie także pokrótce (albo i nie) opiszę.
|
Don Ash
2002-08-10 03:11:14
|
Re: Powrót
Mosci Inghamie, czy wiesz, że istnieje herb noszący Twe imię?
Zastatnawiam się nad opracowaniem sobie, swojego herbu, który, być może, przyjmę na forum.
|
Ingham
2002-08-12 00:58:48
|
Re: Powrót
A ktoz to posluguje sie moimi insygniami?
Biada, jesli go dorwe w swoje rece! Ekskomunika obloze!
|
Don Ash
2002-08-13 02:19:50
|
Kto posługiwał się...
... jak sądzę, gdyż nieszczęsnik spoczywa prawdopodobnie od kilku setek lat w ziemi  Istnieje także herb Yngham....
|
grenadier
2002-08-16 01:53:55
|
Re: Kto posługiwał się...
Ciekawem któż to się tak naraził Naszemu Don Corleone? Może miarka wina rozwiąże język...
|
