|
Author
|
Comment
|
Ingham
2001-04-14 01:14:21
|
fajny czar
przydlaby sie czar ktory moze upgrejdowac jednostki na polu walki, bylby to najwyzszy poziom w gildii - nie, dobra glupi pomysl, ale pierwszy raz wysylam cos na forum i nawet nie wiem czy mi to wyjdzie
|
E1ias
2001-04-19 04:11:09
|
Re: fajny czar
To ja rzuce czar jeszcze wyzszego poziomu: upgradowanie jednostek na jednostki wyzszego poziomu. Ot takich pikinierow sobie na archanioly przerobic, jak to sie przeciwnik zdziwi 
|
grenadier
2001-04-22 03:25:17
|
Re: fajny czar
Pomysl nie bylby taki glupi, ale przyjmujemy zalozenie, ze upgradowanie jednostek to podnoszenie ich poziomu wyszkolenia itp, czyli trzeba to zrobic w okreslonym miejscu. Poza tym skoro ktos jest juz na tak wysokim poziomie to ma juz takze silna armie - czar niepotrzebny.
|
misza
2001-04-22 10:22:17
|
Re: fajny czar
Proponuje:
1. Czar dziala tylko podczas bitwy, tzn. po niej nadal mamy jednostki nie ulepszone.
2. Podczas bitwy czar dziala tak jak inne czary: sila czarow = ilosc tur.
Mysle ze pomysl z poczatku nie powazny jest godny rozwazenia.
|
E1ias
2001-05-07 22:01:49
|
Re: fajny czar
Gdyby chodzilo tylko o zmiane parametrow: ataku, obrony, szybkosci, ewentualnie ilosci hp, to mozna by rozwazyc taki pomysl. Ale czesto jednostki upgradowane zyskuja specjalne wlasciwosci, ktore radykalnie zmienilyby proporcje w walce.
Bo o ile jeszcze upgradowanie pikiniera na halabardiera, czy gryfa na gryfa krolewskiego na upartego mozna przyjac, to juz zmiana zwyklych aniolow na archanioly potrafiace wskrzeszac, zywiolakow powietrza i wody, ktore nagle dostaja umiejetnosc strzelania, gorgony dostalyby death stare, itd. Czarodziej moze zaczarowac swoje wojsko tak, zeby dzialalo znacznie lepiej niz bez tego, ale transformacja na inne istoty to juz nie jest byle czar, ktory sobie mozna rzucic ot tak podczas bitwy. Raczej wymaga on dlugich przygotowan, pewnie jakichs specjalnych ingrediencji, miejsc lub artefaktow. Bitwa sie skonczy nim taki czar zdazy sie przygotowac.
|
misza
2001-05-10 16:18:46
|
Re: fajny czar
Niby masz racje, ale przygotowanie czarow typu Wskrzeszenie, Armagedon itp. tez powinno zajac sporo czasu, a tymczasem mozna je rzucac z tury na ture  wiec nie doszukujmy sie po raz kolejny realizmu w tej grze, a zastanowmy sie czy jest to dobry pomysl czy przegiecie.
|
E1ias
2001-05-10 21:51:00
|
Re: fajny czar
No to nie porownujac z czasem rzucania innych czarow, alternatywna metoda ulepszania jednostek to odwiedziny miasta, ew. fortu, co raczej zajmuje wiecej czasu niz sama bitwa (no chyba, ze akurat bronimy miasta - tu ewentualnie mozna uwzglednic
mozliwosc ulepszenia jednostek w trakcie walki). No i same mozliwosci takiego czaru sa zbyt duze. Wedlug mnie przegiecie.
Moze zamiast tego przydalby sie jakis czar zwiekszajacy ilosc hp jednostki (bo pozostale parametry daja sie juz ulepszyc jakimis czarami).
|
misza
2001-05-11 15:03:55
|
Re: fajny czar
Zgadza sie ze czar bylby potezny, ale jest kilka czarow rownie poteznych (np. wskrzeszenie) ktorych dzialanie ma wplyw na dalsza gre (po bitwie), a ten czar dzialalby tylko na czas bitwy i oczywiscie nie moznaby bylo rzucic go na wszystkich na raz. Mozna jeszcze dlugo gdybac, a podczas gry moze sie okazac ze czar jest tak samo przydatny co np. Ofiara ktorego ja nigdy nie uzywam ale sa tacy co im on pasuje. Moze zastanowmy sie czy beda Forty? Mam nadzieje ze ich nie zlikwiduja.
|
grenadier
2001-04-29 03:29:07
|
Re: fajny czar
Mozna by sie z tym zgodzic pod warunkiem, ze czar bedzie dosyc kosztowny. Klopot w tym, ze jak przeliuczac upgradowanie - w ilosci manym na jednostke czy zlota czy czegos?
Ja proponuje inny czar - odbudowa murow. Bo skoro jest trzesienie ziemi, do muruw strzelaja, to powinna istniec mozliwosc ich odbudowy, "wskrzeszania" tak jak normalnych jednostek. Oczywiscie skutecznosac czaru powinna zalezec od poziomu bohatera i jego zaawansowania.
|
