|
Author
|
Comment
|
Sezerp
2001-10-25 00:37:06
|
Cisza w wyroczni...
"... Pytia umilkla. Cisza zapadla wsrod obsydianowych kolumn wyroczni. Zle wrozby posialy ziarno zwatpienia w sercach zgromadzonych i nikt nie czul sie na silach, by pocieszac wiernych wyznawcow w czasie Zimowego Oczekiwania... Ustaly bajania, umilkly pytania i rozwazania medrcow, ktore zwykle wypelnialy dziedziniec swiatyni. Wojownicy, druidzi i czarodzieje z wszystkich krain Antagarich rozeszli sie w milczeniu, by czekac na dzien Zniszczenia i Ocalenia, z nadzieja, ze kiedys jeszcze powroca..."
Czyli mowiac po ludzku: nie ma o czym gadac.
Cisza i marnosc nad marnosciami. Gdyby nie Baldurs Gate (dopiero teraz gram w dwojke) czekanie doprowadziloby mnie do szalu.
|
ObywatelEracji
2001-10-25 02:30:28
|
Re: Cisza w wyroczni...
Nigdy nie skosztowalem Baldur's Gate, a sporo pochwal slyszalem. Czy byly uzasadnione, Sezerpie ?
|
Sezerp
2001-10-25 04:38:46
|
Re: Cisza w wyroczni...
I owszem, BG (jedynka) byla swietna (IMHO). Dwojka jak na razie tez mi sie podoba. Tyle, ze nie mam dosc czasu zeby sobie porzadnie pograc. (praca...  ) W kazdym razie: kupilem oryginaly i nie zaluje ani jednej wydanej zlotowki. Jak kupie wiekszy dysk (instalka sporo zajmuje) to pomysle tez nad kupnem "Trabali".
Godny polecenia jest tez Planescape: Torment. Ludzie, ktorzy twierdza, ze to gra cRPG najbardziej zblizona do RPG "klasycznego", maja sporo racji.
Dodatkowy argument za: rewelacyjne polskie wersje, z dobra obsada (swoja droga, nie rozumiem ludzi, ktorym udzial znanych aktorow w grach przeszkadza).
Najkrotsze podsumowanie dla gier ze stajni Bioware/Black Isle:
"Bylo wiele radosci". Jeden minus (minus?) - rozgrywka jest dluuuuuuuga.
|
Ingham
2001-10-25 08:14:02
|
Proroctwo Balabra
Mnich włożył ręce w rekawy zielonego habitu. Pomiędzy wysokimi kolumnami Obsydianowej Wyroczni zaczęła się koncentrować energia. Jasna łuna zaczęła bić od postaci duchownego. Ten będąc w medialnym transie przemówił metalicznym głosem:
"Taka jest wola Balabra. Bądźcie gotowi na Nadejście. Nie znacie dnia ani godziny, kiedy będzie musieli powstać i ruszyć na nieodkryte do tej pory krańce Antagarich. Czas zimowego oczekiwania się niedługo skończy. Teraz bądźcie uśpieni, jak te niedźwiedzie w porze zimowego snu. Zbierajcie siły albowiem wojna będzie długa i ciężka. Nadejdźcie czas wielkich przemian, których nie wszyscy doczekają. Musicie być gotowi. Balabr cierpliwość wynagradza."
Po tych słowach poświata zniknęła, a mnich upadł na marmurową posadzkę, jak bez ducha...
|
Dreppin
2001-10-25 08:49:52
|
Re: Proroctwo Balabra
no tak to jest, wszyscy juz wiedza jak bedzie wygladac h4, a 3do zamknelo paszcze i nic nowego nie slychac.
Co do BG, jedynak byla swietna i wogole.. dodatek do jedynki byl nastawiony na sieke i ukladanie przedmiotow, wlasciwie zero fabuly... dwojka byla dziwna jakas.. fabula ok, mechanika ok, grafa ok, muza ok... a klimatu nie ma, sama sieka.. nic nie rozumiem, dodatek do wojki troche ratuje sytuacje, bo przypominaja sie czasy jedynki, ale ja i tak uwazam ze cRPG nie ma szans w stosunku do RPG
|
morgraf
2001-10-25 09:27:35
|
Re: Proroctwo Balabra
Zgadzam się że jedynka była lepsza od dwójki...
Za to dodatek do jedynki (opowieści wybrzerza mieczy) był całkiem całkiem. Szczególnie quest na zamorskiej wyspie, na której rozbił się opanowany przez wilkołaki, łakowilki i lupa galu, statek legendarnego Baldurana. NO i końcowa walka z demonem to było wielkie wyzwanie...
Co do klimatu dwójki, to jest on inny niż pierwszej części: mniej niepewności, wróg jest jasny od początku do końca, nie ma tego interesującego zrywania kolejnych zasłon...
Ale zdecydowanie najlepszy klimat ma Planscape: Tourment... Psychodeliczny świat trupów, zgnlizny, degeneracji, walki zła ze złem, ciągła niepewność, tysiąc niewiadomychy, dużo przygód mało walki... cRPG pierwszej klasy.
|
Dreppin
2001-10-26 03:45:33
|
Re: Proroctwo Balabra
przyznaje racje - quest na wyspie lakowilkow byl w porzadku, ale dwojki nic nie ratuje przed moimi oczami..
|
morgraf
2001-10-27 13:51:54
|
Re: Proroctwo Balabra
dwojka była gorsza od jedynki - zgoda, ale to wciąż wyśmienity cRPG, przeszedłem i mówie krótko zdeycdowanie to niebył zmarnowany czas (i pieniądze)...
Żal serce sciska jak pomysle że to już ostatnia część serii. Ma być Newer Winter Nights ale to gra tylko sieciowa (czy w Polsce można grać on line przez modem?) więc pewnie sobie nie pogram...
|
|
1
visitor
in the last 15 minutes:
0
Members
-
1
Guest - 0 Anonymous
|
|
|
|
|
