Author
|
Comment
|
Dante
2001-05-04 08:29:02
|
Kto jest odpowiedzialny za czary z Heroes3 ?
Kimkolwiek jest, spartolil robote. Hipnoza, mimo ze spadla na trzeci poziom (w H2 byla na 5tym!!!) jest dalej za wysoko.
Czary Fireball, Inferno, Cold Ring, Land Mine i Firewall zadaja 10 razy Spell power obrazen plus jakies grosze. Tragedia. Szczegolnie Land Mine.
Death Ripple zadaje 5 razy spell power obrazen. Podwojna tragedia.
Moim zdaniem czary te sa prawie bezuzyteczne, chyba ze sie nie ma nic lepszego.
Dosyc nedznym czarem jest Slayer. Dodaje w walce z super misiami +8 ataku na expercie, a trzy poziomy nizej Bloodlust dodaje +6 za nizsza cene i przeciwko wszystkim. Spodziewalbym sie czegos wiecej po czarze ktory ma takie specjalistyczne zastosowanie.
A co powiedziec o Precision, ktory pod wzgledem sily rowny jest bloodlustowi, a dziala tylko na strzelcow ? I to poziom wyzej ?
Jedyne, co znajduje na ich obrone to to ze mozna rzucic jednoczesnie Bloodlust i Precision.
Niektore czary natomiast sa bardzo niedoceniane.
100 Archaniolow z ExpFrenzy rozwali 80 Archaniolow jednym ciahcnieciem.
Poswiecenie 300 impow czarem Sacrifice daje wskrzesic okolo 25 Behemotow/Tytanow/Czarnuch smokow z Sphere of Vulnerability :-). A jak wiadomo to sa najwytrzymalsze stwory z siodmego, wiec innych daloby sie wiecej. Np za 300 impow mozna dostac z powrotem okolo 33 Arcydiablow.
Duzo bardziej oplaca sie poswiecac duzo slabych jednosek. Wynika to ze wzoru. (Spell Power + Hp jednostki + 10) razy ilosc poswieconych.
|
E1ias
2001-05-06 05:05:03
|
Re: Kto jest odpowiedzialny za czary z Heroes3 ?
> Kimkolwiek jest, spartolil robote.
Pewnie ty bys to zrobil lepiej. Latwo ci tak sobie pisac, bo ten zestaw czarow jest znany juz od dwoch lat, a nie wymyslany prawie od nowa. Wymysl nowy, pelny i bezbledny zestaw czarow dla HoMM IV, zobaczymy jaki to bedzie wspanialy.
> Hipnoza, mimo ze spadla na trzeci poziom (w H2 byla na 5tym!!!) jest > dalej za wysoko.
Raczej jest po prostu za slaba. Udalo mi sie ja zastosowac tylko na jednej mapie, gdzie specjalnie do tego celu przeciwnik mial zostawiony jeden maly oddzialek. Normalnie nigdy nie ma wystarczajacej mocy, zeby mozna bylo ten czar rzucic, nawet jesli sie chce (kiedy jednostek przeciwnika nie daje sie oslepic).
> Czary Fireball, Inferno, Cold Ring, Land Mine i Firewall zadaja 10 > razy Spell power obrazen plus jakies grosze. Tragedia. Szczegolnie > > Land Mine.
To normalne ze czary, ktore dzialaja (moga dzialac) na wiecej jednostek, duzym obszarze nie moga byc tak mocne jak czary rzucane na konkretna jednostke, inaczej silny mag moglby rzucic jeden dwa czary i po walce niezaleznie od sily przeciwnika.
> Death Ripple zadaje 5 razy spell power obrazen. Podwojna tragedia.
Przy wyzszym poziomie power, to wcale nie tak znowu malo. Zwlaszcza ze jest to czar dzialajacy globalnie. Gdyby byl zbyt silny to wystarczyloby ze kazdy nekromanta rzucilby go pare razy w bitwie i po walce.
> Moim zdaniem czary te sa prawie bezuzyteczne, chyba ze sie nie ma > nic lepszego.
Fakt. Ale kazdy z nich czasem jednak miewa zastosowanie. Niektore zbyt rzadko.
> Dosyc nedznym czarem jest Slayer. Dodaje w walce z super misiami +8 > ataku na expercie, a trzy poziomy nizej Bloodlust dodaje +6 za > nizsza cene i przeciwko wszystkim. Spodziewalbym sie czegos wiecej > po czarze ktory ma takie specjalistyczne zastosowanie.
Slayer to jeden z tych czarow, ktore mozna rzucic kiedy sie juz rzucilo inne bardziej uzyteczne czary albo akurat przypadkiem moze byc najlepszy. Jesli mamy chocby czerwone albo zielone smoki, to nie mozemy rzucic na nie Bloodlust, a Slayer tak.
> A co powiedziec o Precision, ktory pod wzgledem sily rowny jest > bloodlustowi, a dziala tylko na strzelcow ? I to poziom wyzej ? > Jedyne, co znajduje na ich obrone to to ze mozna rzucic jednoczesnie > Bloodlust i Precision.
Sa to czary rozdzielne, analogicznie jak Fire shield i Shield. Po co strzelcowi wieksza zadza krwi? Jeszcze mu sie zaczna trzesc rece, a on powinien byc wlasnie spokojny i precyzyjnie walic strzaly. Po to wlasnie zostaly rozdzielone, zeby gracz musial zdecydowac, czy wazniejsza jest dla niego walka wrecz czy strzelanie.
> Niektore czary natomiast sa bardzo niedoceniane.
Zalezy przez kogo. Zalezy od stylu walki. Zalezy od tego jacy stoja naprzeciw siebie przeciwnicy. Zalezy od masy innych czynnikow. Prawie kazdy z tych niedocenianych czarow czasem jest tym jedynym najlepszym.
> 100 Archaniolow z ExpFrenzy rozwali 80 Archaniolow jednym > ciahcnieciem.
Tylko jak sie potem zostanie obok troche innych jednostek to takie anioly mozna rownie latwo posiekac, w koncu maja one obrone 0. Frenzy jest znakomite dla bronionych przez inne jednostki strzelcow, najlepiej tytanow.
> Poswiecenie 300 impow czarem Sacrifice daje wskrzesic okolo 25 > Behemotow/Tytanow/Czarnuch smokow z Sphere of Vulnerability :-). A > jak wiadomo to sa najwytrzymalsze stwory z siodmego, wiec innych > daloby sie wiecej. Np za 300 impow mozna dostac z powrotem okolo 33 > Arcydiablow.
Tylko kto w walce, w ktorej stracilo sie juz 25 behemotow, czyli sily sa raczej powazne bedzie mial jeszcze jakies byle jakie impy do Sacrofice? Ja tam jednostki pierwszego poziomu trzymam u bohaterow tylko w pierwszych tygodniach walk, kiedy jeszcze o 25 jednostkach 7-go poziomu mozna tylko pomarzyc.
|
Dante
2001-05-06 13:33:20
|
Re: Kto jest odpowiedzialny za czary z Heroes3 ?
>Pewnie ty bys to zrobil lepiej. Latwo ci tak sobie pisac, >bo ten zestaw czarow jest znany juz od dwoch lat, a nie >wymyslany prawie od nowa. Wymysl nowy, pelny i bezbledny >zestaw czarow dla HoMM IV, zobaczymy jaki to bedzie >wspanialy.
Nie inaczej. Zapraszam na www.arianne.cx , projekt gierki mmorpg gdzie ja jestem jednym z autorow czarow. Jak na razie napisalem 52,0 kb roznorodnych czarow (staralem sie nie rozdrabniac na malo rozniace sie czary) i pisze nowe, uzupelniam opisy. W ten projekt jestem zaangazowany dosyc mocno, ale bedziesz musial wasc jeszcze troche poczekac. Tyle gwoli scislosci.
To, jaki zestaw czarow byl w pierwszej wersji a jaki jest w 1.4 to inna sprawa, bo nic nie stalo na przeszkodzie zeby zmienic juz istniejace czary. Najbardziej niezrownowazone jednostki (Archaniolki i (Wiwat!) Dragon Flye zmieniono, jednym dodano 2 gemy do kosztu, a drugim weakness). Najwyrazniej panowie z 3DO uznali ze czary sa w porzasiu. Mam jeszcze nadzieje ze czary "Pogrzanie" i "Zamrozenie" nie trafia w obecnej postaci do Heroes4, bo pierwszym daloby sie rozwalic niejednego bohatera i praktycznie kazda neutralna armie, a drugi rzucany raz na tydzien calkowicie blokuje komunikacje morska. W przeciwienstwie do gosci z 3DO jesli moje czary okaza sie za silne/za slabe to nie bede siedzial z zalozonymi rekami.
>Raczej jest po prostu za slaba. Udalo mi sie ja zastosowac >tylko na jednej mapie, gdzie specjalnie do tego celu >przeciwnik mial zostawiony >jeden maly oddzialek. Normalnie nigdy nie ma >wystarczajacej mocy, zeby mozna bylo ten czar rzucic, >nawet jesli sie chce (kiedy jednostek przeciwnika nie daje >sie oslepic).
Albo dopakowac czar, albo na drugi poziom. Lepiej dopakowac, bo szkoda takiego fajnego czaru. Chyba nie ma gorszego artefaktu niz ten ktory chroni przed hipnoza... :-/
>To normalne ze czary, ktore dzialaja (moga dzialac) na >wiecej jednostek, duzym obszarze nie moga byc tak mocne >jak czary rzucane na konkretna jednostke, inaczej silny >mag moglby rzucic jeden dwa czary i po walce niezaleznie >od sily przeciwnika.
Do pewnego stopnia tak, ale to juz przesada. Dalbym im chociaz po 15xspell power. Minom nalezy sie duzo wiecej, bo naprawde ciezko w nie wdepnac.
>Przy wyzszym poziomie power, to wcale nie tak znowu malo. >Zwlaszcza ze jest to czar dzialajacy globalnie. Gdyby byl >zbyt silny to wystarczyloby ze kazdy nekromanta rzucilby >go pare razy w bitwie i po walce.
Nie mozna przeginac ani w jedna, ani w druga. Wyzszy power raczej sie ma w dalszej fazie gry, kiedy jednostek jest juz wiecej i nie ma to takiego duzego znaczenia.
>Slayer to jeden z tych czarow, ktore mozna rzucic kiedy >sie juz rzucilo inne bardziej uzyteczne czary albo akurat >przypadkiem moze byc najlepszy.
Zgoda, szkoda tylko ze tylko akurat przypadkiem :-).
Jesli mamy chocby czerwone >albo zielone smoki, to nie mozemy rzucic na nie Bloodlust, >a Slayer tak.
To jeszcze bardziej zaweza zastosowanie.
>Tylko jak sie potem zostanie obok troche innych jednostek >to takie anioly mozna rownie latwo posiekac, w koncu maja >one obrone 0.
Tyle ze w wielu przypadkach bardzo duzo zalezy od tego pierwszego uderzenia. Czesto bywa ono miazdzace, zwlaszcza gdy na polu bitwy nie ma za wiele innych jednostek/sa niedobitki.
>Frenzy jest znakomite dla bronionych przez inne jednostki >strzelcow, >najlepiej tytanow.
Ciezko sie nie zgodzic.
>Tylko kto w walce, w ktorej stracilo sie juz 25 behemotow, >czyli sily sa raczej powazne bedzie mial jeszcze jakies >byle jakie impy do Sacrofice?
Mozna to wliczyc w taktyke i specjalnie w tym celu wyposazyc sie w takie badziewie. Wrog je prawdopodobnie zlekcewazy, szczegolnie jesli sa to Familiary - moze pomyslec ze chcesz mu ssac mane.
Ja tam jednostki pierwszego >poziomu trzymam u bohaterow tylko w pierwszych tygodniach >walk, kiedy jeszcze o 25 jednostkach 7-go poziomu mozna >tylko pomarzyc.
Te liczby podalem tylko jako ilustracje sily czaru. Bardziej prawdopodobna sytuacja: przylacza sie do ciebie 25 ogrow magow (4ty poziom, stosunkowo szybko sie mnoza i maja duzo zycia). Na expercie przy power=10 mozesz za te ogry wkrzesic 6 zlotych smokow, tytanow, behemotow, 8 CHHydr czy archaniolow, albo 10 dusiastych smokow/Arcydiablow.
Szczegolnie to ostatnie robi wrazenia. 25 ogromagow - 10 superstworow.
Pozdrawiam, Dante
|
1
visitor
in the last 15 minutes:
0
Members
-
1
Guest - 0 Anonymous
|
|
|
|